Norris oczekuje więcej od najlepszych
Sfrustrowany po szybkim odpadnięciu z Grand Prix Węgier, Lando Norris przyznał, że od czołowych zawodników Formuły 1 oczekuje rozsądniejszej postawy.
Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images
Norris ruszał do wyścigu z szóstego pola. Anglik świetnie wystartował i odważnym manewrem tuż przy ścianie oddzielającej aleję serwisową wyprzedził Valtteriego Bottasa. Do pierwszego zakrętu dojechał jako czwarty.
Bottas popełnił jednak błąd, źle ocenił punkt hamowania i z impetem uderzył w tył McLarena Norrisa. Ten z kolei wpadł w bok samochodu Maxa Verstappena. Norris dotarł do alei serwisowej, ale został wycofany z rywalizacji. Uszkodzenia okazały się zbyt rozległe i zrezygnowano z prób naprawy.
Pytany w padoku przez Motorsport.com, jak trudno było ocenić punkt hamowania na mokrej nawierzchni, Norris stwierdził, iż nie było to łatwe zadanie, ale spodziewałby się więcej po najlepszych kierowcach stawki Formuły 1.
- Wszyscy jesteśmy w Formule 1 z jakiegoś powodu. Jesteśmy dobrymi kierowcami, wiemy gdzie hamować i jak oceniać punkty hamowania, zwłaszcza gdy jest mokro i przede wszystkim na pierwszym okrążeniu wyścigu.
- Jednak widać, że niektórzy dokonali kompletnie złej oceny. To denerwujące. Masz prawo oczekiwać więcej, gdy ścigasz się z czołowymi kierowcami na przedzie stawki. Oni jednak nie walczą tak zbyt często. Zwykle jadą sami, a nie w tłoku i brudnym powietrzu. Niektórzy pewnie nie mają tego doświadczenia i muszą się nauczyć.
Norris przyznał, że Bottas przeprosił go po feralnym zdarzeniu.
- Przeprosił mnie. Oczywiście to wiele nie zmienia i to ta zła część [historii]. Z całą pewnością powinien otrzymać karę. Mnie ukarano za starcie z [Sergio] Perezem, gdy trochę [brudnego] powietrza wyrzuciło go z toru. Ja całkowicie wypadłem z wyścigu. Był jeszcze incydent z Maxem [i Hamiltonem]. Wielki wypadek.
- To o wiele bardziej niebezpieczne niż to, że jakiś gość wyjedzie w żwir. Więc tak, on [Bottas] zasługuje na karę - podsumował Lando Norris.
Bottas został ukarany przez ZSS Grand Prix Węgier cofnięciem o pięć pól na starcie Grand Prix Belgii.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze