Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Norris się zdekoncentrował

Lando Norris opowiedział o chwili dekoncentracji, która prawie doprowadziła do falstartu w Grand Prix Arabii Saudyjskiej.

Lando Norris, McLaren MCL38

McLaren Norrisa poruszył się w obrębie pola startowego zanim zgasły wszystkie czerwone światła na torze w Dżuddzie. Potencjalne przewinienie dostrzegli też rywale, m.in. George Russell, który od razu zgłosił to przez radio.

Obserwatorzy także spodziewali się rychłej kary dla Norrisa. Sędziowie wszczęli dochodzenie, ale wkrótce poinformowali, że transponder umieszczony w MCL38 nie wykazał wykroczenia.

Sam Norris również było zaskoczony, że chwila zawahania uszła mu na sucho. Opowiadając o sytuacji sprzed blisko dwóch tygodni, Brytyjczyk przyznał, iż migające nieopodal niego światełko, prawdopodobnie pochodzące ze sprzętu nagrywającego, doprowadziło do dekoncentracji.

- Nigdy nic podobnego mi się nie przytrafiło - powiedział Norris. - Odkąd zacząłem jeździć w kartingu nic podobnego nie zrobiłem. Nie wiem więc, co się mogło stać.

- Jest gotowość do startu, wokół jest ciemno, ale i nie brakuje wielu świateł. Nie wiem. Może zareagowałem na pochodzące skądś światło. Być może dostrzegłem je kątem oka albo miałem przed sobą. Mogło pochodzić od kogoś, kto filmował.

- Zareagowałem na coś, ale szybko zdołałem się zatrzymać. A potem popsułem sobie już właściwy dojazd do zakrętu numer 1. Tak naprawdę nie wiem czy mogę jasno wyjaśnić to, co się stało.

Czytaj również:

Od razu po starcie Norris oczekiwał kary, ale ta nie nadeszła. - Czekałem na coś. Czekałem aż zgłosi się inżynier wyścigowy i powie, ale tak się nie stało.

- Sam nie wiem, jak dokładnie działają te zasady. Kiedy trzeba się zatrzymać czy jak działa wyzwalacz transpondera? Byłem więc trochę zaskoczony [brakiem kary]. Z drugiej strony przecież nic nie zyskałem.

Norris dodał, że wraz z kierowcami będzie chciał wyjaśnić z sędziami, kiedy przedwczesny ruch samochodu kończy się karą i wspomina o przypadku Sergio Pereza, który także nie otrzymał upomnienia.

- Zgodzimy się chyba, że jak Perez się toczył, bardziej zasługiwał na karę niż ja. Powtórzę więc, że nie wiem, jakie dokładnie są regulacje i jak oni to definiują.

- Jak dla mnie to powinna być kara, ponieważ można pomyśleć, że przyspieszyłem start. A zwykle jest odwrotnie. Mam okropny czas reakcji.

Czytaj również:
Lando Norris, McLaren

Lando Norris, McLaren

Autor zdjęcia: Shameem Fahath

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Niesamowity samochód Mercedesa
Następny artykuł Ferrari zagrozi Red Bullowi, ale...

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska