Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Norris: Wszyscy pomyślą, że jesteśmy niesamowici

Lando Norris wolałby zająć ostatnie miejsce niż być najszybszym podczas pierwszego dnia testów przedsezonowych Formuły 1.

Lando Norris, McLaren MCL36

Autor zdjęcia: Alessio Morgese

W środę, na torze pod Barceloną, podczas otwarcia przygotowań do nadchodzącego sezonu F1, Lando Norris uzyskał najlepszy czas. Wykręcił 1:19,568 za kierownicą McLarena wyposażonego w miękkie opony C4. Pojechał o ponad pół sekundy szybciej niż drugi Charles Leclerc z Ferrari.

Brytyjczyk, który pokonał 103 okrążenia podkreślił, mimo wczorajszego wyniku, że bardziej interesowało go zebranie cennych danych z pierwszego dnia jazdy. Obawia się, że w oparciu o środowy rezultat, fani i obserwatorzy zaczną zbytnio ekscytować się potencjalnym tempem McLarena.

- Oczywiście, że jest o wiele za wcześnie, aby cokolwiek powiedzieć - przekazał Norris. - Teraz, gdy jesteśmy na czele, każdy będzie myślał, że wygramy inauguracyjny wyścig. Za nami dopiero pierwszy dzień sezonu i nawet jeśli teraz spisujemy się świetnie, wiele może zmienić się do czasu zawodów. Należy również zwrócić uwagę na tempo rozwoju, które w pierwszej połowie sezonu, w przypadku wszystkich, będzie niezwykle wysokie.

- Nie chciałem być na pierwszym miejscu. Wręcz przeciwnie. Wolałem zająć ostatnie, ponieważ wszyscy teraz uznają, że jesteśmy niesamowici - dodał. - Generalnie mieliśmy nieco inny plan pracy w porównaniu do pozostałych. Zobaczymy co będzie działo się w kolejnych dniach. Z pewnością pojawią się lepsze czasy okrążeń.

Czytaj również:

W odniesieniu jeszcze do zupełnie nowych samochodów wskazał, iż wzrost ich wagi sprawił, że bolidy w specyfikacji 2022 są „dość ospałe”. Po za tym był zadowolony z solidnego początku przygotowań do tegorocznej kampanii, wyjaśniając, że „dość szybko poczuł się pewnie” w nowej maszynie, w której docisk generowany jest głównie przez podłogę.

- Spodziewałem się, że będzie gorzej. Miałem przeczucie, że pojawi się więcej rzeczy, do których będę musiał się dostosować - wspomniał. - Oczywiście wiele mówi się o tym, jak bardzo nowe samochody odbiegają od poprzednich, ale kiedy wskoczyłem do kokpitu, natychmiast pomyślałem „ej, nie różni się zbytnio od zeszłorocznego”.

- W każdym razie nauczyliśmy się wielu rzeczy. To był bardzo ważny dzień, zwłaszcza w obliczu nowych przepisów, które sprawiają, że ten okres jest jeszcze istotniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Obecna pora jest kluczowa w kontekście rozwoju planowanego na najbliższe dwa, trzy, cztery miesiące, czy nawet może dłużej. Ważne jest zrozumienie wszystkiego. To było niezłe rozpoczęcie testów, które dobrze przygotuje nas na kolejne dni.

W czwartek cały dzień dla McLarena będzie pracował drugi z kierowców brytyjskiego zespołu, Daniel Ricciardo.

Zobacz również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Horner i Wolff zakopali topór wojenny
Następny artykuł Formuła 1 obserwuje konflikt

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska