Nowe ograniczenia nie zaszkodzą Mercedesowi
Mercedes F1 oszacował, że zakaz stosowania trybu kwalifikacyjnego w ustawieniach jednostki napędowej podczas czasówek, nie będzie go kosztował zbyt dużo, a nawet może na tym skorzystać. Nowa dyrektywa techniczna miała wejść w życie od Grand Prix Belgii, ale możliwe, że będzie jednak obowiązywała dopiero od Grand Prix Włoch.
Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images
Mistrzowie świata sugerują, że ograniczenie mocy ich silnika podczas kwalifikacji pozwoli im na większe wykorzystanie potencjału tej jednostki w wyścigach.
- Jeśli Formuła 1 miałaby zakazać w trakcie sezonu kilka z niektórych trybów pracy jednostki napędowej, myślę, że faktycznie pomoże nam to w wyścigu. Gdy uda się uniknąć nadmiernej eksploatacji silnika podczas tych paru okrążeń kwalifikacyjnych, które masz do dyspozycji w Q3 i dodatkowych kółek w wyścigu, jej zużycie drastycznie spada.
- Odpuszczając pięć okrążeń w trybie kwalifikacyjnym, zyskujemy 25 lepszych okrążeń w wyścigu. To zapewni nam większą wydajność - dodał.
- Należy wziąć pod uwagę, że nawet jeśli zaboli to nas w kwalifikacjach, czego nie jestem pewien, będzie to zaledwie kilka dziesiątych sekundy. Jednak wszyscy inni znajdą się w tej samej sytuacji.
- Będziemy ograniczeni jeśli chodzi o tryb kwalifikacyjny, ale za to mocniejsi w wyścigu - podkreślił.
Te słowa uspakajają Lewisa Hamiltona i z pewnością martwią rywali.
- Rozumiem, że w ten sposób chcą bardziej wyrównać rywalizację. Ciekawie będzie zobaczyć wpływ tej decyzji - mówił Lewis Hamilton o zapowiadanej dyrektywie technicznej. - Niezależnie od tego co uczynią, jesteśmy najlepszym zespołem i podejdziemy do tego w sposób profesjonalny. Po prostu będziemy starali się wykonać jeszcze lepszą pracę. Podejmiemy się każdego postawionego przed nami wyzwania.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze