Nowe opony na cenzurowanym
Nowe opony, przygotowane przez Pirelli z myślą o sezonie 2020 mogą zostać wycofane z użytkowania. Wszystko za sprawą krytycznych uwag, które zgłaszali kierowcy po teście nowej mieszanki przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych.
Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images
Każdy z kierowców otrzymał do dyspozycji dwa komplety opon na piątkowe treningi w Austin. Większość z nich zgłaszała nieoczekiwany brak przyczepności, choć zaznaczyć trzeba, że jazdy odbywały się w bardzo niskich temperaturach i po stosunkowo mało nagumowanej nawierzchni.
Obawy związane z brakiem potencjalnej poprawy osiągów nowego ogumienia były dyskutowane podczas tradycyjnego sobotniego spotkania szefów zespołów z Chase'em Careyem - dyrektorem generalnym Formuły 1.
Strony postanowiły, że dane uzyskane podczas piątkowych treningów będą nadal analizowane i jeśli wyniki nie będą pozytywne to podjęta zostanie decyzja o utrzymaniu tegorocznej, sprawdzonej specyfikacji.
Wybór mógłby zostać dokonany nawet jeszcze przed zaplanowanym na 3-4 grudnia intensywnym testem nowych mieszanek w Abu Zabi.
Szefowie wiodących ekip zgodzili się w Austin, że jeśli specyfikacja 2020 nie przyniesie poprawy w oczekiwanych obszarach, to lepiej będzie nadal korzystać z tegorocznych produktów.
- Myślę, że ich zachowanie w piątek było zupełnie inne od tego, czego doświadczyliśmy w Barcelonie podczas niedawnych testów - powiedział Mattia Binotto w rozmowie z Motorsport.com.
- Nowy opony, które sprawdzaliśmy, nie były szybsze, nie ulegały mniejszej degradacji, ale w kwestii okna pracy i przegrzewania zachowywały się lepiej.
- To co nam się nie podobało, to fakt, że teraz nie osiągają zamierzonych celów. Dotychczasowe opinie i odczucia kierowców nie były pozytywne.
Szef Red Bull Racing Christian Horner dodał: - Zgodziliśmy się poświęcić czas na analizę tego, co się wydarzyło.
- Opony nie były w ten weekend pozytywnym krokiem naprzód i myślę, że to pogląd nas wszystkich, niezależnie od pozycji w stawce. Poświęcimy kilka dni na analizę danych i próbę zrozumienia problemu. Jeśli to, co zaproponowano nie jest lepsze, to wolimy się trzymać tego co mamy.
Otmar Szafnauer z Racing Point uważa, że porzucenie mieszanek w nowej specyfikacji jest nieuniknione.
- Myślę, że to najbardziej prawdopodobne rozwiązanie - powiedział Motorsport.com. - Konstrukcje stworzone na 2020 rok naprawdę nie dostarczyły tego, czego oczekiwaliśmy. Sądzę, że nie mamy wyboru. Zapytajcie kierowców - opony nie spisywały się tak, jak powinny.
Maria Isola, szef Pirelli w F1, nalega, że test w Austin nie był reprezentatywny.
- Tor był bardzo zimny, a obecne samochody są skonstruowane w taki sposób, by pasowały do tegorocznej specyfikacji. Brakowało długich przejazdów, a nowe opony zostały stworzone przede wszystkim pod kątem braku przegrzewania. Zachowują się one bardziej stabilnie na długim dystansie, a tego nie da się sprawdzić w ciągu pięciu okrążeń - powiedział Włoch pytany przez Motorsport.com
- Jestem przekonany, że test w Abu Zabi będzie bardziej reprezentatywny. Będzie czas by odpowiednio ustawić samochody.
Odnośnie ewentualnego pozostania przy tegorocznej mieszance, Isola stwierdził: - Nic nie jest niemożliwe. Choć to trochę dziwne. Ogumienie w specyfikacji 2019 zostało skrytykowane już na początku roku, a my wkładamy wiele wysiłku w opracowanie czegoś nowego.
- Podczas prac rozwojowych mieliśmy pozytywne wyniki. Jeśli wrócimy do aktualnej wersji, a nowa konstrukcja zostanie negatywnie oceniona musimy zrozumieć dlaczego.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze