Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Nowe paliwo dla zespołów F1

Producenci F1 otrzymali od FIA pierwsze próbki zrównoważonego paliwa, które trafi do mistrzostw od sezonu 2022.

Daniel Ricciardo, McLaren MCL35M

Daniel Ricciardo, McLaren MCL35M

McLaren

Począwszy od 2022 roku, FIA chce, aby paliwo wykorzystywane w Formule 1 zawierało 10 procent bioetanolu, a procent ten w kolejnych latach będzie stopniowo wzrastał, tak aby w 2025 roku paliwo było już w pełni syntetyczne.

- Stworzyliśmy ten prototyp paliwa, ponieważ chcemy na własne oczy dowiedzieć się, jakie technologie są na rynku, które z nich są już dostępne - powiedział szef działu silnikowego FIA, Gilles Simon.

- Koncepcja to jedno, natomiast gdy zadajesz pytanie, czy można dostać 1000 litrów, pojawia się odpowiedź, że otrzymamy je za dwa lata - kontynuował w rozmowie udzielonej dla Auto Motor und Sport. - Chociaż opracowany przez nas prototyp nie jest doskonały, spełnia fizyczne wymagania silnika Formuły 1. Jednostki napędowe mogą na nim działać.

Simon wyjaśnił też, że obecne e-paliwa nie mają wystarczającej ilości oktanów, aby nadawały się do wykorzystania w F1.

- Osiągnięcie liczby 95 oktanów to duże wyzwanie, nie mówiąc już o 102 czy 104, których potrzebujemy - dodał, informując również, że oprócz bioetanolu w paliwie dla Formuły 1 zostaną wykorzystane też odpady rolnicze.

Jeśli chodzi o wspomniane próbki, każdy z producentów otrzymał do testów 200 litrów.

- Teraz mogą wykorzystać standardowe ustawienia na swoich hamowniach w celu poznania różnic między naszym paliwem, a tym, którego obecnie używają.

- Zanim otrzymamy pierwsze wyniki, minie kolejny miesiąc. Poczekamy na rezultaty od wszystkich producentów, również od Hondy, a podróż do i z Japonii zawsze zajmuje trochę czasu - przekazał. - Każdy silnik F1 może pracować na tym paliwie, bez ryzyka zniszczenia, co jest sporym osiągnięciem. Spodziewamy się spadku mocy, ale mamy czas do 2025 roku, aby popracować nad tym.

Wstępne prognozy mówią, że paliwa syntetyczne przełożą się na spadek mocy o około 20-30 koni mechanicznych.

- Nie sądzę, aby było aż tak źle - stwierdził Simon. - Samochody F1 nadal byłyby szybkie. Ważniejszym zagadnieniem jest niezawodność. Dlatego na wprowadzenie tego paliwa potrzebujemy kilku lat. Potem pojawia się problem z dostępnością. Tysiąc litrów można wyprodukować dość szybko, ale milion już zdecydowanie trudniej.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Grosjean widzi się w roli rezerwowego
Następny artykuł Plany Alfy Romeo

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska