Nowość dla Magnussena
Kevin Magnussen zapowiada, że pójdzie na całość w swoim pierwszym sprincie w Formule 1.

Nadchodzące Grand Prix Emilii-Romanii ze sprintem w harmonogramie jest nowością dla Kevina Magnussena. Nowy format wybranych weekendów wyścigowych zadebiutował w zeszłym roku, kiedy Duńczyk nie startował w Formule 1.
Chociaż sama forma sobotniego sprintu pozostała niezmieniona w porównaniu do sezonu 2021, władze F1 rozszerzyły ilość punktów oferowanych w trzech tego typu wyścigach zaplanowanych na obecną kampanię. Wcześniej premiowana była tylko czołowa trójka, a teraz punkty otrzyma ośmiu najlepszych kierowców.
- To dobrze, że dodano punkty za zajęcie ósmego lub wyższego miejsca, ponieważ za taki wynik otrzymujemy również premię pieniężną. W związku z tym zamierzam dać z siebie wszystko i spodziewam się interesującego wyścigu - powiedział Kevin Magnussen, który w tym roku powrócił do ekipy Haas w miejsce Nikity Mazepina. - Uważam, iż wprowadzono interesujące rozwiązanie, ponieważ w zeszłym roku czasami te wyścigi nie były zbyt zachwycające. Kierowcy podążali bardziej zachowawczo, bo stawka nie była tak wysoka.
- Teraz, gdy są te punkty, myślę, że będziemy świadkami ostrzejszej walki, czego nie mogę się doczekać - podkreślił.
Powrót sprintu oznacza, że zespoły w piątek mają tylko jedną, godzinną sesję, na ustalenie kierunku ustawień swoich samochodów, zamiast dwóch treningów tego dnia w tradycyjnym formacie.
- Na pewno będzie to trudne, ponieważ mamy tylko jedną sesję treningową, aby znaleźć dobrą konfigurację bolidu - wskazał szef zespołu Haas, Gunther Steiner.
- Złożoność obecnych samochodów i brak doświadczenia z nimi sprawiają, że nie będzie to łatwe, ale wszyscy są w tym samym położeniu. Kto lepiej się przygotuje, będzie miał bardziej konkurencyjny bolid. Oczywiście damy z siebie wszystko w tym aspekcie - dodał. - Myślę, że takie wyścigi sprinterskie to dobra rzecz dla mistrzostw i naprawdę nie mogę się ich doczekać.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.