Nowy tor w Wietnamie ma sprzyjać rywalizacji
Szefowie Formuły 1 mają nadzieję, że konfiguracja nowego toru w Wietnamie będzie sprzyjać zaciętej rywalizacji. Hanoi Street Circuit ma posłużyć również jako poligon doświadczalny dla projektowania nowych obiektów.
Autor zdjęcia: FOM
Aktualnie trwają intensywne prace, aby tor położony na przedmieściach stolicy azjatyckiego kraju był gotowy do kwietnia, kiedy to rozegrane zostanie pierwsze Grand Prix Wietnamu.
Obiekt został stworzony przede wszystkim z myślą o wielkim widowisku, a na etapie projektowania czerpano z różnych rozwiązań zaobserwowanych na innych torach: wąska partia na początku okrążenia przypomina Nürburgring, a jedna sekcja zakrętów podobna jest do Esses na Suzuce.
Dyrektor zarządzający motorsportem w F1 Ross Brawn jest przekonany, że konfiguracja trasy powinna sprzyjać dobrej rywalizacji. Brytyjczyk uważa również, ze Wietnam będzie dobrym wyznacznikiem na przyszłość.
- Wietnam będzie pierwszym obiektem zaprojektowanym od podstaw, by stać się torem wyścigowym z prawdziwego zdarzenia - podkreślił Brawn. - Zobaczymy jak sobie poradzimy.
- Nigdy nie trafia się w 100 procentach. Popełnimy pewnie jeden czy dwa błędy, ale wiele czasu minie nim będziemy mieć tory jakich dokładnie oczekujemy. Nauczymy się „na Wietnamie” i zrobimy kolejny.
- Jednak nie chcemy, by wszystkie tory były jednakowe. Byłoby niesamowicie nudno, gdyby wszystkie obiekty miały ten sam układ. Chcemy by kraje [goszczące wyścigi] posiadały własną tożsamość, a tory mają być unikatowe.
Komentarze Brawna stanowią poniekąd odpowiedź na skargi kierowców, którzy uważają, że w kalendarzu jest zbyt wiele obiektów, których charakterystyka nie sprzyja dobremu widowisku.
Mistrz świata Lewis Hamilton powiedział: - Są lokalizacje gdzie ciężko jest jechać za kimś [i się zbliżyć] i trwa „procesja”. Więc co wolimy? Mieć wyścig w danym kraju tylko po to, aby odbył się akurat tam czy być świadkiem świetnej rywalizacji jak tutaj [na Silverstone]? - zakończył Lewis Hamilton.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze