De Vries potwierdził spotkanie
Nyck de Vries potwierdził, że rozmawiał z doradcą Red Bulla ds. sportów motorowych - Helmutem Marko o możliwej współpracy z zespołem AlphaTauri.
Po debiucie wyścigowym w Formule 1, który przypadł podczas Grand Prix Włoch, gdy zastąpił za kierownicą FW44 Alexa Albona, przed Holendrem otworzyły się możliwości dołączenia do stałego składu takich ekip, jak Alpine, Williams oraz juniorskiej stajni Red Bulla - AlphaTauri, w sezonie F1 2023.
Jeśli Nyck de Vries trafi do AlphaTauri, zajmie w zespole miejsce Pierre’a Gasly’ego, którego Red Bull wypuści wówczas do Alpine, gdzie jeździłby o boku Estebana Ocona.
Zamieszania na rynku kierowców dodają prywatne testy F1 Alpine, które odbędą się w przyszłym tygodniu na Hungaroringu. W jazdach tych udział weźmie właśnie de Vries, ale też m.in. Antonio Giovinazzi i Jack Doohan. Zespół będzie oceniał możliwości zawodników w kontekście zatrudnienia któregoś z nich na przyszły rok.
De Vries jest też na celowniku Williamsa, podobnie jak ich junior Logan Sargeant. W przypadku przyszłości Amerykanina trzeba poczekać jednak do listopadowego finału kampanii Formuły 2. Potrzebuje na koniec mistrzostw zająć piąte lub wyższe miejsce, w celu zebrania wymaganej ilości punktów do otrzymania superlicencji uprawniającej do startów w królowej sportów motorowych.
De Vries tymczasem podkreśla, że wybór potencjalnego pracodawcy nie do końca leży w jego rękach.
- Nie sądzę, abym był w na tyle luksusowej sytuacji, że mogę sobie wybrać zespół - powiedział 27-latek. - W dużej mierze jest to poza moją kontrolą. Od dłuższego czasu prowadzę rozmowy z Williamsem, w którego barwach zadebiutowałem w zeszły weekend. To byłby logiczny krok.
- Z Alpine natomiast jestem w kontakcie od lipca, a w przyszłym tygodniu wezmę udział w ich testach w Budapeszcie. Polecę tam w poniedziałek - przekazał. - Do tego, jak wypatrzyła to prasa, pojechałem do Austrii, aby spotkać się z Helmutem Marko. Takie są fakty.
Zasugerował, że nie ma preferencji, które barwy przywdzieje i byłby zadowolony z każdej z opcji, które są obecnie na stole.
- Gdziekolwiek dostanę się do stałego składu, będę zadowolony - podkreślił. - Zobaczymy w najbliższych dniach i tygodniach, jak rozwinie się sytuacja. Jak już wspomniałem, nie jest to zależne ode mnie.
Spektakularny debiut w Formule 1 odłożył już na bok. Koncentruje się wyłącznie na swojej przyszłości w sporcie motorowym.
- Sam weekend był fantastyczny i minął w mgnieniu oka. To było spełnienie marzeń przypieczętowane sukcesem - dodał. - W poniedziałek po południu dość szybko wróciłem do rzeczywistości. Teraz jestem zajęty pracą nad moją przyszłością. Rzecz jasna wszystkie wiadomości i gratulacje, które otrzymałem, były bardzo wyjątkowe. Miło jest dorobić się takiego wsparcia.
Video: Nyck de Vries w Formule E - Najlepsze momenty
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.