O ósmy tytuł jak o pierwszy
Lewis Hamilton zapewnił, że jest zmotywowany do walki o swój ósmy tytuł w Formule 1 równie mocno jak gdyby chodziło o pierwszy laur.
Hamilton ma na koncie siedem mistrzowskich laurów i dzieli ten rekord wspólnie z Michaelem Schumacherem.
Brytyjczyk był blisko ósmego tytułu już w 2021 roku, ale wtedy w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał decydujące Grand Prix Abu Zabi z Maxem Verstappenem. Z kolei w sezonie 2022 na poważną walkę o najważniejsze cele nie pozwoliła słaba forma Mercedesa W13. Po raz pierwszy od początku kariery w F1 Hamilton zakończył rok bez zwycięstwa.
Zaprezentowany w środę W14 daje wszystkim w Brackley nadzieję na powrót do ścisłej czołówki.
- Kocham pracę z zespołem - powiedział Hamilton w rozmowie ze Sky Sports. - Oczywiście naszym celem jest zdobycie mistrzostwa. Nie myślę o ósmym tytule... Jestem tak zmotywowany, jakby chodziło o mój pierwszy.
- Wierzę, że jestem we właściwym zespole, aby tego dokonać. Byłbym bardzo dumny, mogąc zrobić to dla nich ponownie.
Toto Wolff, szef zespołu, ujawnił niedawno, że odbył już z Hamiltonem pierwsze rozmowy na temat przedłużenia wygasającego na koniec bieżącego roku kontraktu. Sam kierowca zapewnia, że czuje się na siłach, by pozostać w stawce przez bliżej nieokreśloną liczbę lat.
- Od dawna to całe moje życie. Czuję się w tej chwili wystarczająco sprawny i wydaje mi się, że zasługuję na swoją pozycję. Zamierzam tu pozostać przez trochę czasu.
- Nie czuję, by musieli mi coś udowadniać. Myślę, że przez te lata wielokrotnie pokazaliśmy, iż jesteśmy silni. Nadal mamy w zespole te niesamowicie, niesamowicie utalentowane jednostki. Jak już mówiłem, takich zdolności się nie traci.
- Nadal staramy się poprawiać nasze funkcjonowanie. Chcemy mądrzej podchodzić do niektórych zagadnień. A biorąc pod uwagę naszą komunikację, uważam, że mamy w zespole najlepszą harmonię jaką widziałem przez te wszystkie lata.
- Dla zespołu to ekscytujący czas. A ja nie planuję być nigdzie indziej.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.