Odrażające zachowanie fanów

Film obiegł media społecznościowe podczas weekendu z Grand Prix Węgier. Widać na nim kibica w pomarańczowej koszulce, który podpala czapkę zespołu Mercedesa. Podobne obrazki zarejestrowano również kilka tygodni wcześniej w austriackim Spielbergu.

Również w Austrii niektórzy kibice skarżyli się na przemoc słowną oraz fizyczną i spotykali się z rasistowskimi i homofobicznymi uwagami.

Formuła 1 postanowiła po tych wydarzeniach rozpocząć kampanię „Drive it out”, mającą na celu wyeliminowanie powyższych zachowań z trybun Formuły 1.

Jeszcze na Węgrzech Verstappena zapytano o wspomniane filmy z paleniem odzieży. Mistrz świata przyznał, że to nie do zaakceptowania.

- Zdecydowanie się z tym nie zgadzam. To po prostu odrażające - przyznał Holender.

- Generalnie uważam, że powinno być tak jak i tu miało miejsce. Większość fanów wiwatowała podczas wyścigu i również w czasie ceremonii podium. Każdy kierowca dostał oklaski. Tak powinno być.

- A te filmy czy film z płonącymi pamiątkami? Myślę, że to odrażające.

Napięta atmosfera między obozami Mercedesa i Red Bulla trwa od czasu ubiegłorocznej, zaciętej i pełnej kontrowersji walki o tytuł między Verstappenem i Lewisem Hamiltonem. Niedawno na Silverstone kibice wiwatowali, gdy kłopoty miał Holender. Z kolei na Red Bull Ringu fani ironicznie bili brawo, gdy wypadek miał Brytyjczyk.