Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Odrobienie strat obowiązkiem

Zespoły Formuły 1 przyznają, że zamiast narzekać na dominację jednego zespołu, trzeba wziąć się do pracy i odrobić straty do Red Bulla.

Sergio Perez, Red Bull Racing RB19, Fernando Alonso, Aston Martin AMR23, George Russell, Mercedes F1 W14

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Dwanaście miesięcy temu Ferrari i Red Bull podzielili się zwycięstwami w dwóch pierwszych wyścigach sezonu. Teraz dwa dublety zgarnął RBR i obecna forma samochodów z Milton Keynes nie pozwala na razie oczekiwać zaciętej walki o tegoroczne laury.

Chociaż tak duża dominacja Red Bulla może budzić obawy o jakość widowiska wśród neutralnie nastawionych kibiców, przedstawiciele zespołów rywali przyznają, że to reszta stawki musi po prostu lepiej wykonać swoją pracę, zamiast narzekać na dominację jednej ekipy.

- Były już lata, kiedy to my byliśmy silni, ale w tym sporcie mamy merytokrację - uznał Toto Wolff, dowodzący ekipą Mercedesa. - Nawet jeśli zwycięstwa tych samych gości nie są dobre dla widowiska, oni zwyciężają, ponieważ wykonali solidną pracę, a my nie.

- Jednak naszym obowiązkiem jest ich złapać.

Na zasłużone zwycięstwa zwrócił także uwagę Carlos Sainz, kierowca Ferrari aspirującego do pokonania Red Bulla.

- Nigdy nie popierałem obaw związanych z dominacją jednego zespołu. Jeśli wygrywają, znaczy, że wykonali świetną robotę. Zasłużyli na to.

- Oczywiście chciałbym, żebyśmy to byli my. I byłbym zły, gdyby ludzie narzekali, że dominujemy w F1. Niestety, w tym sporcie bardziej chodzi o samochody niż kierowców. To robi największą różnicę, choć wiemy, iż Red Bull ma zwykle silny skład. Jeśli mają dobry samochód, pozostali nie mogą wiele zrobić. Taka jest natura Formuły 1 i widzieliśmy to już w przeszłości.

Konieczność poprawy formy przez pozostałe ekipy podkreślił Andrea Stella, szef McLarena.

- Dla mnie to nic niesamowitego - przyznał. - To po prostu rezultat przewagi po stronie wiedzy, jaką ten zespół posiada i przekucia tej wiedzy w osiągi. Brawa dla Red Bulla. Kiedy patrzy się na ich samochód, widać wyrafinowanie. Sądzę, że zasłużyli na sukces. A to od nas zależy czy lepiej wykonamy swoją prace i rzucimy im wyzwanie.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł W Ferrari brakuje charakterów
Następny artykuł Verstappen poparł Alonso i Ocona

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska