Oficjalnie: Lowe odszedł z Williamsa
Po czteromiesięcznym urlopie, Paddy Lowe oficjalnie opuścił Williamsa.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Lowe dołączył do brytyjskiego zespołu przechodząc z Mercedesa w 2017 roku. Objął stanowisko dyrektora technicznego. Zasiadał również w zarządzie i był w posiadaniu udziałów w grupie Williamsa.
Wkład Lowe'a w samochód Williamsa był odczuwalny dopiero w 2018 roku. Wtedy ujawnił, że przyjął inną filozofię dla tego projektu. To nie zadziałało i ekipa z Grove spadła na ostatnie miejsce w stawce.
Zespół miał nadzieję na powrót do formy w tym roku, ale to się nie udało. Były duże opóźnienia w budowie FW42, przez co stracili prawie połowę testów zimowych. Do tego konstrukcja tegorocznego samochodu również okazała się nieudana. Robert Kubica i George Russell dysponując bardzo słabym autem, regularnie okupują koniec stawki.
Lowe przestał pełnić swoje obowiązki w Williamsie od piątego marca, ale dopiero teraz, cztery miesiące później, zakończenie współpracy zostało potwierdzone formalnie.
- Paddy Lowe odejdzie z Williamsa i ustąpi z zarządu ze skutkiem natychmiastowym - czytamy w oświadczeniu zespołu.
Lowe wyjaśnił: - Po okresie starannej refleksji doszedłem do decyzji, że nie wrócę do pracy w Williamsie. Życzę moim wszystkim dotychczasowym współpracownikom, aby jak najlepiej poradzili sobie z nadchodzącymi wyzwaniami. Jestem pewien, że temu sprostają. Chciałbym szczególnie podziękować kibicom Williamsa, za ich wsparcie.
- Rozumiemy i szanujemy decyzję, którą podjął Paddy i życzymy mu jak najlepiej w przyszłości - przekazała Claire Williams.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze