Okropne kwalifikacje Hamiltona
Lewis Hamilton określił kwalifikacje do Grand Prix Rosji jako okropne. Niewiele brakowało, a mistrz świata zostałby w drugim segmencie czasówki.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Choć ostatecznie Hamilton zdobył na Sochi Autodrom swoje 96. pole position w Formule 1, sobotnie kwalifikacje wcale nie były dla niego spacerkiem. W drugim segmencie najpierw sędziowie skreślili wynik Brytyjczyka za przekroczenie limitów toru w zakręcie numer 18, a kolejną próbę przerwała czerwona flaga po wypadku Sebastiana Vettela.
Mistrzowi świata pozostały dwie minuty na zaliczenie okrążenia wyjazdowego i rozpoczęcie finałowego podejścia. Hamilton przeciął linię na sekundę przed upływem regulaminowego czasu i ostatecznie wykręcił w Q2 czwarty rezultat. W ostatnim segmencie kwalifikacji nic już nie przeszkodziło 35-latkowi w zdobyciu ósmego pole position w sezonie 2020.
- To była jedna z najgorszych sesji kwalifikacyjnych w karierze - powiedział Hamilton. - To było okropne. Najpierw skasowano mi czas. Po raz pierwszy wyjechałem tam tak szeroko. Chciałem zostać na torze i wykręcić rezultat, ale powiedzieli żebym zjechał. No i pojawiła się czerwona flaga.
- Było to nieco ryzykowne i ostatecznie ruszę jutro na miękkiej oponie, co oczywiście nie jest dobre.
Hamilton obawia się, że na długim dojeździe do zakrętu numer 2 nie uda mu się utrzymać za sobą Maxa Verstappena i Valtteriego Bottasa.
- Fajnie jest być na pole position, ale to pewnie najgorsze miejsce w roku, by ruszać jako pierwszy, zwłaszcza przy takim oporze obecnych samochodów. Najprawdopodobniej jutro mnie miną. Ci, z którymi się ścigam ruszą na pośredniej mieszance, więc dodatkowo utrudni to zadanie.
- Zamierzam jednak pozostać pozytywnie nastawiony i spróbować sobie poradzić. Chcę zaliczyć dobry start i zobaczymy.
Hamilton jest jednym z czterech kierowców (obok Nicholasa Latifiego, Romaina Grosjeana i Kevina Magnussena) objętych dochodzeniem sędziów za nieprzestrzeganie wytycznych dotyczących zakrętu numer 2.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze