Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Formuła 1 GP Austrii

Okropny wyścig Tsunody

Yuki Tsunoda, podobnie jak zespołowy kolega Pierre Gasly cierpiący z powodu słabej formy samochodu AlphaTauri, przyznał, że Grand Prix Austrii było okropnym wyścigiem.

Yuki Tsunoda, AlphaTauri AT03

Choć tegoroczny AT-03 pokazał przebłyski formy m.in. na ulicach Baku, dowożąc Pierre’a Gasly’ego do piątego miejsca w Grand Prix Azerbejdżanu, trzy kolejne weekendy były dla AlphaTauri fatalne. Samochód nie pozwalał nawiązać do ubiegłorocznych występów, a tam gdzie była szansa na drobne punkty, zawinili kierowcy. Na Silverstone Tsunoda spowodował kolizję z Gaslym.

Słabe tempo towarzyszyło AlphaTauri również w Austrii. W zgodnej opinii obu kierowców kwalifikacje można było uznać za umiarkowanie udane. Wszystko później za katastrofę. Gasly przyznał, że zespół potrzebuje „resetu” oraz poprawek.

Czytaj również:

Tsunoda w swoim podsumowaniu określił weekend w Spielbergu mianem najgorszego w tym roku.

- To był naprawdę trudny, długi wyścig - powiedział Tsunoda. - Dałem z siebie wszystko, ale w ogóle nie miałem tempa. Prawdopodobnie coś nie tak było z moim samochodem. Nie było tempa, nie było przyczepności. Musimy znaleźć przyczynę.

- Od drugiego treningu to się nie udało, więc trzeba poszukać pod kątem przyszłości. To chyba mój jak dotąd najgorszy wyścigowy tydzień. Kwalifikacje były w porządku, ale wyścig okazał się być okropny.

- Mam nadzieję, że zakończyło się tak po raz ostatni. Ufam, że będziemy walczyć o wyższe pozycje.

Słaba forma w kilku ostatnich wyścigach spowodowała, że ekipa AlphaTauri spadła w klasyfikacji konstruktorów na ósme miejsce w tabeli. Zespół z Faenzy został wyprzedzony przez Haasa.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Williams z tempem McLarena
Następny artykuł Amerykanin bliżej Formuły 1?

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska