Opinia zmieniona na gorszą
Max Verstappen przyznał, że wydarzenia tegorocznego sezonu Formuły 1 sprawiły, że jego opinia na temat ekipy Mercedesa oraz Lewisa Hamiltona zmieniła się na gorszą.
Max Verstappen, Red Bull Racing, 2nd position, Lewis Hamilton, Mercedes, 1st position, and Valtteri Bottas, Mercedes, 3rd position
Mark Sutton / Motorsport Images
Sezon wyrównanej i zaciętej rywalizacji, ale i licznych kontrowersji dobiega końca. Przed decydującą rozgrywką Max Verstappen i Lewis Hamilton mają taką samą liczbę punktów. W bilansie zwycięstw lepszy jest Holender i to on pozostał liderem tabeli.
Wydarzenia z Arabii Saudyjskiej i bezpardonowa walka pretendenta z mistrzem rozbudziły emocje przed finałem do tego stopnia, że FIA postanowiła przypomnieć zespołom i kierowcom, że niesportowe zachowanie może skutkować odjęciem punktów. Choć zarówno Verstappen, jak i Hamilton zapewniają, że chcą wygrać w czystej walce, temat wzajemnych relacji poruszany jest przy każdej możliwej okazji.
Pytany podczas konferencji prasowej w Abu Zabi czy jego opinia na temat rywali z Mercedesa zmieniła się po tym roku - naznaczonym również podejrzeniami o omijanie przepisów technicznych - Verstappen odpowiedział:
- Zdecydowanie tak. I to nie w pozytywny sposób - przyznał Holender.
Bernie Ecclestone stwierdził niedawno w rozmowie z agencją AFP, że Mercedes przez cały sezon zastraszał Verstappena. Poproszony o komentarz do tej wypowiedzi, 24-latek dodał:
- Oczywiste jest, że on też dostrzega, iż nie wszystko było w porządku. Jeśli o mnie chodzi, naturalnie, że nie czuję zastraszania. Natomiast uważam, że to, co się dzieje, nie jest w porządku.
Verstappen odnosi się przede wszystkim do - jego zdaniem - niesłusznie nakładanych kar za przewinienia, które są na torze nie tylko jego udziałem.
- Inni robią dokładnie to samo i nie dostają nic. Obaj byliśmy poza torem w Dżuddzie, byliśmy poza białą linią w zakręcie numer 1 i w jakiś sposób uznali, że to moja wina. Nie zgadzam się z tym, ani z pozostałymi karami. Następnie on wypycha mnie poza tor. Nawet patrzył na mnie w lusterkach, ale nie skręcał tylko spychał poza białą linię. I dostał jedynie ostrzeżenie.
- Z całą pewnością nie tak powinno być. To nie fair, ponieważ wygląda na to, że inni kierowcy mogą różne rzeczy, a tylko ja dostaję karę.
Lider tabeli odrzuca spekulacje o kolizji - która w przypadku wyeliminowania Hamiltona dałaby mu tytuł - i przyznaje, że wkracza w decydujący weekend zrelaksowany.
- Jeśli o mnie chodzi, postaram się dać z siebie wszystko i wygrać w ten weekend. W ten sposób można zdobyć mistrzostwo. Czuję się bardzo dobrze. Jestem zrelaksowany. Przyjechałem tutaj z nastawieniem, jakie miałem przed każdym poprzednim weekendem. Jak już mówiłem, końcowy wynik nie zmieni mojego życia - zapewnił Max Verstappen.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze