Perez chciał więcej
Sergio Perez, choć zadowolony z trzeciego miejsca w Grand Prix Meksyku, przyznał, że miał ochotę przynajmniej na oczko wyżej.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Red Bull przystępował do weekendu w Meksyku w roli faworyta. Sobotnie kwalifikacje były zimnym prysznicem. Mercedes błysnął zwyżką formy i zablokował pierwszy rząd.
Start wyścigu był udany dla reprezentantów RBR. Max Verstappen odważnym manewrem przebił się na pozycję lidera, a Perez skorzystał na pechu Valtteriego Bottasa i awansował na trzecie miejsce.
Zespół przedłużył pierwszy stint Pereza, by w końcówce Meksykanin miał świeższe opony niż Hamilton. Kierowca z Guadalajary dogonił mistrza świata, zbliżył się na mniej niż sekundę, jednak nie był w stanie przeprowadzić żadnego ataku.
- Chciałem dziś więcej - powiedział Perez. - Chciałem dubletu dla zespołu i było blisko, ale nie miałem żadnej szansy. To i tak świetny wynik.
- Cieszę się, że stoję na podium w domowym wyścigu. Meksykanie są bardzo szczęśliwi.
Pytanie o pogoń za Hamiltonem, Perez skomentował:
- Włożyłem w to całe serce. On był jednak bezbłędny. Nie miałem ani jednej szansy. Gdyby tylko jakaś się pojawiła, na pewno bym z niej skorzystał.
- Dziś mieliśmy szybszy samochód, ale to się zmienia co weekend, więc pochylamy głowy i ciśniemy dalej.
Perez w klasyfikacji sezonu traci do trzeciego Bottasa dwadzieścia punktów.
Sergio Perez, Red Bull Racing, 3rd position, and Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st position, in Parc Ferme
Photo by: Steven Tee / Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze