Perez lepiej przygotowany
Sergio Perez przekonuje, że z pomocą zespołu zrobił postępy w zrozumieniu samochodu z Milton Keynes i czuje się lepiej przygotowany do nadchodzącej kampanii.
Chociaż wicemistrzostwo Formuły 1 na papierze nie wygląda źle, Perez na pewno nie ma za sobą sezonu marzeń. Mimo dysponowania zdecydowanie najlepszym samochodem w stawce, do ostatnich rund musiał bić się o drugie miejsce w tabeli kierowców.
Szanse na mistrzostwo Perez stracił w zasadzie jeszcze przed połową sezonu. Początek kampanii był w jego wykonaniu bardzo dobry (dwa zwycięstwa w pięciu wyścigach), ale później zdecydowanie obniżył formę, nierzadko kończąc kwalifikacje w pierwszym lub drugim segmencie.
Perez przyznał potem, że w powrocie do odpowiedniej dyspozycji nie pomógł mu kierunek obrany przez zespół przy rozwoju RB19.
- Mieliśmy pewne problemy, gdy trwał proces rozwoju samochodu - powiedział Perez. - A sposób, w jaki próbowaliśmy te problemy naprawić, zabierał osiągi i w rezultacie nie jechaliśmy szybciej. Uczynienie bolidu bardziej komfortowym niekoniecznie oznacza, że będzie szybszy.
- Katar i Japonia to były dwa najgorsze momenty sezonu, ale dużo tam zrozumieliśmy.
Przed październikowym Grand Prix Stanów Zjednoczonych Perez popracował w symulatorze i lepiej poczuł się w RB19. Meksykanin wierzy, że pozwoli mu to również na szybkie dogadanie się z RB20.
- Patrząc na zeszły rok, bardzo ważne jest, abyśmy wyciągnęli wnioski z naszych błędów. Myślę, że zrozumieliśmy wiele rzeczy. To będzie mój czwarty rok w Red Bullu i spodziewam się, że najlepszy.
- Pracowaliśmy nad tymi słabszymi wyścigami i powodami, dla których takie były. Analizowaliśmy zmiany w samochodzie, które niekoniecznie były na lepsze. Myślę, że sporo się o tym dowiedzieliśmy.
Pytany o RB20, Perez wskazał na dobre liczby w symulatorze oraz dodał:
- Wydaje się, że lepiej wyglądamy w wolnych zakrętach. Musimy jednak oczywiście poczekać, aż samochód znajdzie się na torze.
Trzydniowe testy poprzedzające start sezonu ruszą w najbliższą środę.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.