Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Perez miał szansę na podium

Sergio Perez wierzy, że byłby w stanie podjąć walkę z Danielem Ricciardo o podium w Grand Prix Eifelu.

Daniel Ricciardo, Renault F1 Team R.S.20, Sergio Perez, Racing Point RP20, and Carlos Sainz Jr., McLaren MCL35

Daniel Ricciardo, Renault F1 Team R.S.20, Sergio Perez, Racing Point RP20, and Carlos Sainz Jr., McLaren MCL35

Mark Sutton / Motorsport Images

Sergio Perez startował do wyścigu na Nurburgringu z dziewiątego pola. Udało mu się przebić w górę stawki i na siedemnastym okrążeniu już był czwarty.

Wierzy, że jego strategia pozwalała mu na nawiązanie walki o podium, ale wszystko popsuł samochód bezpieczeństwa.

Safety Car pojawił się na 45 okrążeniu. Z toru trzeba było zabrać popsuty samochód Lando Norrisa.

- Byliśmy bardzo blisko za Ricciardo - komentował Perez. - Bez samochodu bezpieczeństwa mieliśmy bardzo realną szansę na trzecie miejsce. Szybko dogoniłem Daniela, bolid sprawował się dobrze, byłem też bardzo zadowolony z opon średnich. Myślę, że pod koniec różnica byłaby bardzo mała, ale wtedy pojawił się safety car.

- Na pierwszym okrążeniu nie zjechaliśmy do boksów, ale potem zapytałem zespół, czy są pewni tego wyboru. Wydawało mi się, że w takich warunkach nie da się już po restarcie sprawić, aby zużyte opony znów zadziałały. Na szczęście zrobiliśmy pit-stop na kolejnym kółku, bez straty czwartej pozycji.

Zapytany, czy uważa, czy warto było pozostać torze na trzeciej pozycji i starać się utrzymać Riccardo za sobą, który okrążenie wcześniej zaliczył pit stop, Perez odparł: - Nie, nie poradzilibyśmy sobie z restartem. Przy tak zimnej pogodzie byłoby to prawie niemożliwe.

Podsumowanie Grand Prix Eifelu:

Odniósł się też do startu Nico Hulkenberga, który w ostatniej chwili, w sobotę przed kwalifikacjami, zastąpił drugiego z kierowców Racing Point, Lawrence’a Strolla. Kanadyjczyk miał kłopoty zdrowotne.

- Takie dni jak ten, będą miały duży wpływ na sytuację w klasyfikacji mistrzostw. Spodziewaliśmy się, że będzie kiepsko, ale zespół bardzo dobrze odczytał warunki. To był zupełnie inny wyścig w porównaniu do wszystkich poprzednich. Duże podziękowania dla Nico, ponieważ wykonał fantastyczną pracę, zdobywając punkty - podkreślił.

Racing Point zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Cios dla Bottasa
Następny artykuł Zbyt duże ryzyko Vettela

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska