Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Pérez nie zgadza się z karą

Sergio Pérez uważa, że przyznana mu 5-sekundowa kara nie była sprawiedliwa. Zdaniem sędziów Meksykanin zignorował niebieskie flagi, informujące o dublowaniu.

Valtteri Bottas, Mercedes F1 W11 EQ Performance, battles with Lance Stroll, Racing Point RP20, and Sergio Perez, Racing Point RP20

Valtteri Bottas, Mercedes F1 W11 EQ Performance, battles with Lance Stroll, Racing Point RP20, and Sergio Perez, Racing Point RP20

Mark Sutton / Motorsport Images

Lewis Hamilton w świetnym stylu wygrał Grand Prix Hiszpanii, dublując po drodze niemal całą stawkę. Wśród tych, którzy stracili do mistrza świata więcej niż jedno okrążenie znalazł się również Pérez, powracający do bolidu po przerwie spowodowanej zakażaniem COVID-19.

Czarny Mercedes W11 dopadł różowego RP20 Meksykanina w ostatnim, krętym sektorze Circuit de Barcelona-Catalunya. Pérez postanowił ustąpić Brytyjczykowi dopiero na prostej startu/mety. Sędziowie wręczyli mu za to karę 5 sekund, która po wliczeniu do łącznego czasu spowodowała spadek z czwartej pozycji za zespołowego kolegę, Lance’a Strolla.

- Nie bardzo rozumiem gdzie powinienem zjechać - mówił Pérez w Sky F1. - Hamilton dojechał do mnie bardzo późno. W ostatnim sektorze jest bardzo wąsko, nie miałem gdzie zjechać. Zrobienie czegokolwiek w tamtym miejscu byłoby dla mnie niebezpieczne, ale mimo to dostałem karę. Czuję, że to niesprawiedliwe, ale jest jak jest.

- Cieszę się, że chociaż nie straciliśmy punktów, ponieważ przejął je Lance. Jednak kara była zbyt surowa. Dostałem sygnał w zakręcie numer 9, a w dziesiątym Lewis był bardzo szybki, więc pomyślałem, że pierwszą dobrą okazją będzie „jedynka”. Wcześniej tor jest wąski, więc coś mogłoby pójść nie tak.

- Wydawało mi się, że on straci tam więcej czasu, niż jak chwilę poczekam i puszczę go w zakręcie numer 1. Dostałem karę i nie wiem czy w trakcie mojej nieobecności coś się zmieniło, ale niektórym uchodzą na sucho dużo gorsze rzeczy - skomentował Sergio Pérez.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen wyjaśnił swój gniew
Następny artykuł Ferrari miało inny plan

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska