Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Perez pełen nadziei

Choć końcowy wynik był daleki od satysfakcjonującego, Sergio Perez jest zadowolony ze swojego występu w Grand Prix Rosji

Sergio Perez, Red Bull Racing RB16B

Andy Hone / Motorsport Images

Perez ruszał do wyścigu z ósmego pola. Dzięki długiemu stintowi na twardych oponach, pod koniec rywalizacji mógł liczyć na wynik w pierwszej trójce.

Po wizycie u mechaników Meksykanin wyjechał na piątej pozycji, jednak szybko awansował o dwa miejsca. W samej końcówce przeszkodził mu deszcz. W alei serwisowej zjawił się zbyt późno, nie odrobił wszystkich strat i ukończył wyścig w Soczi na ósmej pozycji.

Mimo że końcowa lokata okazała się rozczarowaniem, Perez był podbudowany swoją formą podczas niedzielnej rywalizacji.

- Zmierzaliśmy po dobry wynik i mogliśmy dzięki swoim osiągom stanąć na podium - powiedział Perez. - Pomimo wolnego postoju, udało nam się przebić na trzecie miejsce, jednak tak to już czasem jest w wyścigach.

- Problem podczas postoju nie wynikał z ludzkiego błędu. Rozmawiałem ze swoimi mechanikami, by sprawdzić czy wszystko jest w porządku.

- Jako zespół wyjeżdżamy z niezłymi punktami. Ja z kolei mogę być trochę sfrustrowany. Czuję jednak, że wyciągnąłem z samochodu bardzo dużo i to obiecujące przed Turcją, która nas czeka za dwa tygodnie.

Jak tylko mocniej się rozpadało, Max Verstappen - lider Red Bulla - zdecydował się na zjazd po opony przejściowe. Perez, podobnie jak, na przykład, Lando Norris, próbował dokończyć wyścig na slickach. Ryzyko nie opłaciło się.

- Jechaliśmy w trójce, więc zdecydowałem się zaryzykować i pozostać na slickach. W pierwszym i trzecim sektorze było całkiem sucho, dzięki czemu można było utrzymać temperaturę w oponach. Gdyby przeschło, ci na slickach daliby radę, a z kolei ci na przejściowych zniszczyliby sobie wyścig.

- Z perspektywy czasu slick nie był właściwą oponą, a moment nadejścia deszczu sprawił, że niektórzy mieli szczęście, a inni nie - zakończył Sergio Perez.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Magiczny moment Hamiltona
Następny artykuł Norris wróci silniejszy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska