Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Perez rozwiedziony z Racing Point

Sergio Perez porównał swoją aktualną sytuację w zespole Racing Point do mieszkania z żoną tuż przed rozwodem.

Sergio Perez, Racing Point speaks to the media

Sergio Perez, Racing Point speaks to the media

Glenn Dunbar / Motorsport Images

Perez po zakończeniu sezonu 2020 odejdzie z Racing Point. Jego miejsce w ekipie przemianowanej na Aston Martin F1 Team zajmie Sebastian Vettel. Meksykanin narzekał już, że część personelu zespołu zaczyna ukrywać przed nim niektóre rzeczy związane z rozwojem samochodu.

Pytany przez Channel 4 jak to jest jeździć w ekipie, z którą praktycznie nastąpiło już pożegnanie, Perez odpowiedział:

- To dość dziwne - powiedział Perez. - Tak jakbyś mieszkał z żoną, z którą za dwa miesiące się rozwiedziesz.

30-latek zaprzecza jednak by był sfrustrowany i uznaje takie sytuacje za część życia w Formule 1.

- Jestem tu od wielu lat, przeżyłem różne sytuacje, to część gry. Przyjeżdżam, wykonuję swoją pracę na torze i poza nim oraz muszę być pewny, iż daję z siebie 100 procent. Ten zespół był dla mnie niesamowity. Pracujemy razem od siedmiu lat. Mam tu wielu przyjaciół, więc chciałbym rozstać się z nimi pozytywnie i wspominać ten czas z dumą.

Przyszłość Pereza w F1 wciąż nie jest rozstrzygnięta. Meksykanina łączy się z Haasem, Red Bullem, a w ostatnim czasie pojawiły się nawet pogłoski o Williamsie. Sam kierowca nie chce zbyt wiele ujawniać.

- Odbyły się rozmowy z zespołami, które nie potwierdziły swoich składów na przyszły sezon. Tu i tam pojawił się pewien progres, ale nie ma jeszcze nic nie ogłoszenia. Nic nie zostało podpisane. Wydaje mi się, że w przyszłym miesiącu zapadnie decyzja.

Jeśli Perez zdecyduje się na przejście do Haasa, czeka go prawdopodobnie walka w końcu stawki.

- Tak długo jak jestem w Formule 1, zawsze starałem się mieć dobry samochód. Wreszcie go mam, więc z pewnością trudno mi myśleć o jeździe w ogonie stawki. Zdaję sobie również sprawę, że już niewiele lat przede mną. Jestem na innym etapie kariery i szczerze mówiąc, nie widzę siebie walczącego na samym końcu - zakończył Sergio Perez.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Potwierdzenie z Wietnamu
Następny artykuł Renault pewne swojej siły

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska