Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Perez zbyt młody na emeryturę

32-letni Sergio Perez stwierdził, że jest jeszcze zbyt młody, by myśleć o przejściu na sportową emeryturę.

Sergio Perez, Red Bull Racing

Sergio Perez, Red Bull Racing

Red Bull Content Pool

Meksykanin związany jest obecnie z Red Bull Racing i trzy miesiące temu podpisał z zespołem nową umowę, na mocy której pozostanie w Milton Keynes do końca sezonu 2024. Urodzony w styczniu kierowca zbliżał się będzie wtedy do 35. urodzin, czyli wieku odchodzącego właśnie ze sportu Sebastiana Vettela.

- Mam kontrakt do 2024 roku, ale nie wyobrażam sobie, abym miał wtedy zakończyć karierę -stwierdził Perez na łamach Sport Bild. - Nawet jeśli ten sport pochłania tak dużo czasu. Tak już jest. Formuła 1 staje się twoim życiem.

- Jestem jednak zbyt młody, by przestać jeździć, zwłaszcza, że nadal czerpię z tego frajdę.

Perez dodał jednak, że gdy nadejdzie odpowiedni czas na powieszenie kasku na kołku, nie będzie miał z tym problemu.

- Najlepsze momenty mojego życia nie mają nic wspólnego z wyścigami. To, na przykład, urodziny dziecka. Ponadto nawet najmniejsze rzeczy wiele dla mnie znaczą. Gdy zabiorę rodzinę w Meksyku na taco i zapłacę 20 pesos... Tego nie doświadczymy w Formule 1.

Kierowca z Guadalajary przyznaje, że wciąż marzy o mistrzowskim tytule i zapewnia, że może pokonać każdego ze stawki F1.

- Mogę pokonać każdego, również Maxa. Pokazywałem to już kilka razy w tym sezonie, ale niestety to nie wystarcza, by być pewnym sukcesu. Max ma niesamowitą jakość. Jak na swój wiek jest niespotykanie opanowany i ma świetne wyczucie samochodu. Pytanie nie brzmi więc czy mogę pokonać go w weekend, ale ile wyścigów dam radę ukończyć przed nim.

- Chodzi o konsekwencję. Ona czyni mistrza.

Perez generalnie udanie zaczął sezon, m.in. wygrywając w Monako. Później przyszła jednak gorsza passa, która spotkała się nawet z komentarzem Helmuta Marko o przedwczesnym rozpoczęciu wakacji. Meksykanin nie ukrywa, że obrany kierunek rozwoju RB18 nie do końca mu sprzyja.

- Na początku sezonu świetnie czułem się w samochodzie, jednak gdy go rozwinęliśmy, nie pasuje on już w 100 procentach do mojego stylu jazdy. Muszę się przyzwyczaić. Bolid teraz lepiej pasuje Maxowi. Mam nadzieję, że pójdziemy w kierunku, który obraliśmy na początku roku.

- Wtedy naprawdę będę mógł atakować. Jednak generalnie, gdybym nie miał topowego samochodu, pewnie już by mnie nie było w tym sporcie - podsumował Sergio Perez.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Znany termin Grand Prix Las Vegas
Następny artykuł Przyjemność dla de Vriesa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska