Perezowi wciąż brakuje prędkości
Sergio Perez wskazuje, że m.in. krótsze sesje treningowe F1 przekładają się na problemy, z jakimi boryka się od czasu debiutu w Red Bull Racing.

Nowy w tym roku reprezentant ekipy z Milton Keynes zakwalifikował się w miniony weekend do Grand Prix Hiszpanii z ósmym czasem. W wyścigu zdołał przebić się na piąte miejsce. To wciąż dużo słabsze występy w porównaniu do rezultatów jego kolegi zespołowego - Maxa Verstappena.
- Ważne jest, aby nadal stawiać kroki naprzód i poskładać weekend wyścigowy w całość - powiedział Perez. - Nabranie prędkości zajmuje mi trochę za dużo czasu, szczególnie, gdy jedziemy na nowy tor.
Po czterech wyścigach z Red Bullem zgadza się, że jeszcze nie odnajduje się w ich samochodzie.
- Widać postępy, ale wciąż nie mogę połączyć wszystkiego. Sądzę jednak, że gdy już uda się to przezwyciężyć, mamy tempo, aby jeździć naprawdę szybko - kontynuował.
Piątkowe sesje treningowe zostały w tym roku skrócone z 90 do 60 minut. Meksykanin podkreśla, że strata godziny jazdy w każdy weekend wyścigowy, opóźnia jego postępy.
- Czuję się coraz pewniej w bolidzie. Za każdym razem, gdy zbliżamy się do finału tygodnia, życzę sobie, aby weekend wyścigowy zaczynał się właśnie w tym momencie, bo wtedy mam już odpowiednie wyczucie. Biorąc pod uwagę, jak teraz ograniczony jest czas na torze, ciężko jest z nabraniem odpowiedniej prędkości - dodał.
Dyskomfort Pereza w RB16B był widoczny minionej soboty, kiedy obrócił się na torze podczas Q3. Nieudane kwalifikacje mocno odbiły się na jego zawodach, biorąc pod uwagę jak trudne jest wyprzedzanie na obiekcie pod Barceloną. Udało mu się jednak zyskać trzy pozycje, m.in. pokonał Daniela Ricciardo.
- Oczywiście, że to jest frustrujące - przyznał. - Biorąc pod uwagę nieudaną sobotę, (piąte miejsce) to wszystko, co byliśmy w stanie osiągnąć. Dużo czasu zajęło mi uporanie się z Danielem. Był bardzo szybki na prostej, a na tym torze nie łatwo jest o manewry wyprzedzania.
- Zapomnijmy już o tym, teraz czas na Monako, wyciągniemy wnioski z dotychczasowej nauki i obyśmy wrócili silniejsi - zakończył.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.