Wiadomości

Piastri na krótko w F1?

Nico Rosberg pochwalił Oscara Piastriego za odwagę w podpisaniu kontraktu z zespołem McLaren. Jednocześnie ostrzegł Australijczyka, że przed nim poważne wyzwanie w F1.

Oscar Piastri, Reserve Driver Alpine F1

Oscar Piastri w przyszłym roku zadebiutuje w Formule 1. W McLarenie zastąpi Daniela Ricciardo jeżdżąc u boku Lando Norrisa.

Norris, dla którego sezon 2023 będzie już piątym w szeregach brytyjskiej stajni, przez ostatnie dwa lata pokazał, że może pełnić rolę lidera zespołu. Właściwie to Ricciardo był przypisywany do tego zadania, ale ośmiokrotny zwycięzca wyścigów F1 nie zdołał ugruntować swojej pozycji w formacji z Woking. Co więcej różnica w osiągach między tymi dwoma kierowcami była tak duża, że McLaren postanowił rozwiązać kontrakt z rutynowanym Australijczykiem, którego wyniki okazały się dalekie od oczekiwanych.

Teraz Piastri, który może pochwalić się mocnym CV w karierze juniorskiej, podejmie się próby dorównania rezultatom notowanym przez Norrisa.

- To naprawdę odważny ruch ze strony Oscara - powiedział Nico Rosberg, mistrz świata F1 z 2016 roku. - Albo pokona Lando, albo wypadnie z tego sportu. Przed nim bardzo trudne zadanie, ale wierzy w swoje możliwości. Rzecz jasna, kiedy sądzisz, że faktycznie jesteś tak dobry, musisz spróbować. Takie szanse nie pojawiają się zbyt często i zrobił wszystko jak należy, żeby skorzystać z nadążającej się okazji.

Czytaj również:

Rosberg upatruje w Lando Norrisie przyszłego mistrza świata. W tym kontekście podkreśla, że 21-latkowi będzie niezwykle trudno dotrzymać pola partnerowi.

Podczas gdy Ricciardo przybył do McLarena z dużym doświadczeniem na koncie i został pokonany, Piastri wchodzi na pokład jako nowicjusz.

- Ricciardo jest wielokrotnym zwycięzcą wyścigów, jednym z najlepszych zawodników na świecie i znalazł się w niewiarygodnie trudnym położeniu w rywalizacji z Lando - dodał Niemiec. - Oscar natomiast jest nowy w tym sporcie i możliwe, że jedną z przyszłych supergwiazd. Jednak nie wierzę, że Ricciardo nagle zapomniał jak się jeździ.

- Dlatego wskazuję, że Norris po prostu prezentuje formę mistrza, a na tym tle przed Oscarem poważna próba, aby dorównać osiągom kolegi - podsumował.

Czytaj również:

Video: Jaka przyszłość czeka Daniela Ricciardo w Formule 1?

Poprzedni artykuł Ojciec czeka na koronację syna
Następny artykuł Leclerc musi być numerem jeden
Zaprenumeruj