F1. Piastri pokonał szybszego Leclerka

Australijczyk na początku wyścigu nie mógł podążyć za tempem startującego z pole position Charlesa Leclerka, ale po bardzo odważnym ataku z 20. okrażenia objął prowadzenie i nie oddał go już do samej mety.

Leclerc obronił pierwszą pozycję po udanym starcie do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu, a Oscar Piastri ruszył za nim w pogoń broniąc się przed Carlosem Sainzem z Ferrari.

Hiszpan próbował atakować Australijczyka na dohamowaniu do pierwszego zakrętu, ale ten zdołał się skutecznie obronić. Sytuację wykorzystał startujący z czwartej pozycji Sergio Perez i awansował na trzecią po skutecznym manewrze na zawodniku Ferrari.

Pozycję na pierwszy okrążeniu zyskał również jego zespołowy partner Max Verstappen. Trzykrotny mistrz świata utknął jednak podczas pierwszego stintu między Sainzem a Geroge'm Russellem narzekając na ustawienia samochodu RB20.

Przez stawkę w tym czasie przebijał się Lando Norris. Brytyjczyk, startujący z P15, po 10. okrążeniach wyścigu awansował na dziewiątą pozycję jadąc za duetem Williamsa, Franco Colapinto i Alexem Albonem.

Pierwsze zjazdy na zmianę opon w czołówce, które odbyły się w okolicach 15. okrążenia, nie zmieniły szyku, chociaż spóźniony pit stop Piastriego sprowokował potencjalny atak Pereza. Wtedy jednak z pomocną ręką wyszedł do niego Norris, który wykorzystał swoją pozycję na torze i wstrzymał Pereza na okrążeniu wyjazdowym, dzięki czemu Australijczyk mógł spokojnie wyjechać na drugiej pozycji.

Ferrari postanowiło zareagować na zmianę opon McLarena i prowadzący Leclerc również zjechał po nowe twarde opony, ale przez próbę podcięcia stracił dużo czasu.

To zachęciło czwartego w tabeli kierowców Piastriego do ataku na Monakijczyka. Ta sztuka udała mu się na 20. okrążeniu, kiedy zaskoczył prowadzącego zawodnika Ferrari bardzo późnym atakiem i odważnym dohamowaniem do pierwszego zakrętu.

Leclerc odzyskał dobre tempo na twardej oponie i po utracie pierwszej pozycji, na każdym kolejnym okrążeniu jechał w odległości poniżej jednej sekundy za liderującym McLarenem, ale nie był w stanie wyprowadzić skutecznego ataku. Piastri bardzo skutecznie bronił wewnętrznej linii w pierwszym zakręcie blokując naciskające Ferrari.

W międzyczasie w walce o piąte miejsce byli Verstappen i Russell. Brytyjczyk wykorzystał fakt, że lider tabeli kierowców utknął za Albonem i Norrisem, którzy przyjęli alternatywną strategię zaczynając wyścig na twardej mieszance opon.

Mistrz F2 z 2018 roku postanowił zaatakować bezbronnego Holendra w pierwszym zakręcie i zyskał tym samym piątą pozycję.

Na pięć okrążeń przed zakończeniem wyścigu Piastri postanowił zerwać się podążającym za jego plecami bolidom, co skutecznie mu się udało.

Jadący na drugiej pozycji Leclerc kompletnie stracił tempo narzekając na brak przyczepności w jego tylnych oponach w swoim Ferrari. To spowodowało ogromne zamieszanie i bardzo emocjonującą walkę o drugi stopień na podium.

Monakijczyk na przedostatnim okrążeniu próbował desperacko bronić się przed atakującym go Perezem, przestrzeliwując dohamowanie do pierwszego zakrętu co zmusiło Meksykanina do odpuszczenia walki.

To zachęciło Sainza do ataku na bezbronnym Red Bullu i na kilka chwil pojawił się na najniższym stopniu podium. Perez jednak postanowił odegrać się na Hiszpanie na prostej między drugim a trzecim zakrętem, po czym... doszło między nimi do niezrozumiałego kontaktu.

Ten incydent momentalnie wywołał na torze wirtualny samochód bezpieczeństwa, a wściekły Meksykanin zakończył wyścig w bandzie razem z rywalem z Ferrari.

Ostatecznie swoje drugie zwycięstwo w F1 dowiózł Piastri dzięki bardzo dojrzałej i rozsądnej jeździe na czele, mając za plecami szybszego od siebie Leclerka.

Ostatnie miejsce na podium zebrał „w spadku” Russell. Brytyjczyk przez większość wyścigu jechał na ziemi niczyjej, ale manewr na Verstappenie i zamieszanie z końca wyścigu zapewniło mu ostatecznie kolejny w tym sezonie finisz w czołowej trójce.

Tuż za podium dojechał Norris jadący z alternatywną strategią, a piątą pozycję po bezbarwnym Grand Prix przywiózł Red Bullowi Verstappen.

Na duże brawa zasługują obaj kierowcy Williamsa, którzy zapewnili dzisiaj Brytyjskiemu zespołowi po raz pierwszy w tym sezonie podwójne punkty, a czołową dziesiątkę zamknął debiutujący w Haasie Oliver Bearman.

Wyniki GP Azerbejdżanu

1 - 2
Poz.	Kierowca	#	Okr.	Czas	Różnica	km/h	Boksy	Punkty	Nie ukończył	Nadwozie	Silnik
1	O. Piastri McLaren	81	51	1:32'58.007			1	25		McLaren	Mercedes
2	C. Leclerc Ferrari	16	51	+10.910 1:33'08.917	10.910		1	18		Ferrari	Ferrari
3	G. Russell Mercedes	63	51	+31.328 1:33'29.335	20.418		1	15		Mercedes	Mercedes
4	L. Norris McLaren	4	51	+36.143 1:33'34.150	4.815		1	13		McLaren	Mercedes
5	M. Verstappen Red Bull Racing	1	51	+1'17.098 1:34'15.105	40.955		2	10		Red Bull	Red Bull
6	F. Alonso Aston Martin Racing	14	51	+1'25.468 1:34'23.475	8.370		1	8		Aston Martin	Mercedes
7	A. Albon Williams	23	51	+1'27.396 1:34'25.403	1.928		1	6		Williams	Mercedes
8	F. Colapinto Williams	43	51	+1'29.541 1:34'27.548	2.145		1	4		Williams	Mercedes
9	L. Hamilton Mercedes	44	51	+1'32.401 1:34'30.408	2.860		1	2		Mercedes	Mercedes
10	O. Bearman Haas F1 Team	50	51	+1'33.127 1:34'31.134	0.726		1	1		Haas	Ferrari
11	N. Hülkenberg Haas F1 Team	27	51	+1'33.465 1:34'31.472	0.338		1			Haas	Ferrari
12	P. Gasly Alpine	10	51	+1'57.189 1:34'55.196	23.724		1			Alpine	Renault
13	D. Ricciardo RB F1 Team	3	51	+2'26.907 1:35'24.914	29.718		1			RB	Red Bull
14	G. Zhou Sauber	24	51	+2'28.841 1:35'26.848	1.934		1			Sauber	Ferrari
15	E. Ocon Alpine	31	50	1 lap			1			Alpine	Renault
16	V. Bottas Sauber	77	50	1 lap			1			Sauber	Ferrari
dnf	S. Pérez Red Bull Racing	11	49	2 laps			1		Kolizja	Red Bull	Red Bull
dnf	C. Sainz Ferrari	55	49	2 laps			1		Kolizja	Ferrari	Ferrari
dnf	L. Stroll Aston Martin Racing	18	45	6 laps			3		Hamulce	Aston Martin	Mercedes
dnf	Y. Tsunoda RB F1 Team	22	14	37 laps			2		Kolizja	RB	Red Bull
Pełne wyniki