Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Formuła 1 GP Australii

Piastri uzasadnił polecenie zespołowe

Oscar Piastri przyznał, że McLaren „całkowicie uczciwie” poprosił go o przepuszczenie Lando Norrisa podczas Grand Prix Australii, czyli domowego wyścigu czwartego kierowcy niedzielnych zmagań.

Oscar Piastri, McLaren MCL38

Norris i Piastri zajęli trzecie i czwarte miejsce dojeżdżając za duetem Ferrari, czyli Carlosem Sainzem i Charlesem Leclercem w Melbourne. Podczas wyścigu zespół McLarena był jednak zmuszony do interwencji między kierowcami, prosząc Australijczyka o przepuszczenie zespołowego partnera.

Australijczyk żałował, że nie stanął na podium przed własną publicznością, ale przyznał, że zamiana była uczciwa, ponieważ pozwolono mu podciąć kolegę z zespołu na początku wyścigu, a potem Norris był szybszy na świeższych oponach.

- Dla mnie to było całkowicie sprawiedliwe. Wczoraj zakwalifikował się przede mną, pojechał nieco dłużej podczas pierwszego stintu a potem mnie dogonił i był szybszy na tym etapie wyścigu.

- W tym momencie trzymałem się za Leclercem, a Lando doganiał nas obu, więc szczerze mówiąc miałem nadzieję, że po tym jak go przepiszczę pójdzie po Leclerca.

- Oczywiście chciałbym być podczas swojego domowego wyścigu pozostać na trzecim miejscu, ale w mojej ocenie byłoby to niesprawiedliwe.

Norris na Albert Park Circuit zdystansował Piastriego i zbliżył się do Leclerca, ale nie miał wystarczającej przewagi, by rzucić wyzwanie kierowcy Ferrari, twierdząc, że podcięcie go przez Monakijczyka w pierwszej fazie wyścigu zaprzepaściło jego szansę na drugie miejsce.

Piastri powiedział, że był podbudowany mocnym weekendem McLarena, ale równie sfrustrowany własnymi błędami. Wypadł z toru w przedostatnim zakręcie podczas niedzielnej rywalizacji, a w sobotę nie przejechał najczystszego okrążenia kwalifikacyjnego.

- Myślę, że był to dla mnie udany weekend. Popełniłem kilka znaczących błędów, co jest nieco frustrujące, ale dzisiejszy wynik był solidny.

- W połowie drugiego stintu trochę się wyłączyłem, kiedy opony były już zużyte, więc trochę się zmagałem w tej części wyścigu.

- Po prostu nie mogłem odzyskać tempa, więc muszę zobaczyć, co mogłem zrobić lepiej. Poza tym to był całkiem udany dzień.

- Dla mnie największą niespodzianką było tempo Sergio Pereza. Spodziewałem się, że się przebije, ale tak się nie stało. To chyba wlewa trochę optymizmu dla wszystkich innych w stawce.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł „Rollercoaster” Sainza
Następny artykuł Alonso ukarany

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska