Piastri zwolniony z kontraktu
Alpine porozumiało się z Oscarem Piastrim w sprawie rozwiązania umowy, co umożliwi Australijczykowi wcześniejsze rozpoczęcie współpracy z McLarenem.
Alpine i McLaren omawiały sytuację kontraktową Oscara Piastriego, odkąd latem ogłoszono go kierowcą ekipy z Woking na sezon 2023.
Biorąc pod uwagę negatywne nastawienie, związane z przejściem Piastriego do McLarena, zespół Alpine początkowo wydawał się niechętny do zrobienia czegokolwiek, co mogłoby pomóc Australijczykowi w uzyskaniu przewagi w nowym zespole. Dyskusje przeciągały się przez wiele tygodni.
Jednak pojawił się pierwszy znak, że nastąpił postęp, gdy okazało się, że Piastri spędził ostatnio dwa dni na torze Paul Ricard za kierownicą zeszłorocznego MCL35M, czyli bolidu, który wcześniej służył na testach m.in. Coltonowi Hercie czy Alexowi Palou.
McLaren jak dotąd nie podał żadnych szczegółów testu na Paul Ricard, poza lakonicznym stwierdzeniem, że miał on miejsce.
Ostatecznie osiągnięto porozumienie w sprawie formalnego zwolnienia Piastriego z kontraktu przed końcem roku kalendarzowego. Po raz pierwszy ma on wystąpić publicznie z McLarenem podczas testu młodych kierowców we wtorek po Grand Prix Abu Zabi.
Oscar nie weźmie udziału w pierwszym treningu podczas weekendu wyścigowego w Abu Zabi, ponieważ przypada on jeszcze na ten sezon. McLaren wcześniej zobowiązał się zaangażować Pato O'Warda w tej sesji, dając Alexowi Palou bolid w Austin.
Szef zespołu Alpine, Otmar Szafnauer, potwierdził w rozmowie z Motorsport.com, że osiągnięto porozumienie i Piastri może wziąć udział w teście w Abu Zabi z McLarenem.
- Były negocjacje w sprawie porozumienia co do sposobu rozstania. Oddzielamy to grubą kreską. Kiedy ten sezon się skończy, Oscar będzie mógł iść i robić, co chce – powiedział Szafnauer.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.