Piekielna jazda Schumachera
Mick Schumacher jest bardzo zadowolony ze swojego pierwszego występu za kierownicą samochodu zespołu Haas F1 Team.
Mick Schumacher, Haas VF-20
Zak Mauger / Motorsport Images
Niemiec dołączy do Haasa jako pełnoetatowy kierowca w przyszłym roku. Zaliczył już jednak z zespołem pierwszy, piątkowy trening przed Grand Prix Abu Zabi.
Schumacher zakończył sesję na 18 miejscu z 23 okrążeniami na koncie. Zostaje w Abu Zabi, bowiem pojeździ też we wtorek, podczas testów F1 dla młodych kierowców.
- Wszystko poszło dobrze i jestem bardzo zadowolony z przebiegu sesji - powiedział Schumacher. - Po żadnej ze stron nie było większych problemów, więc jestem naprawdę bardzo szczęśliwy. Wolę być dosyć bezpośredni w przekazywaniu informacji (zespołowi), nawet jeśli nie mam takiego doświadczenia w bolidach F1, jak inni.
- Niemniej jednak dobrze było wyrazić opinię na temat wszystkiego, co mogłem zauważyć. W tym kontekście sądzę, że wszystko poszło dobrze - dodał. - To była piekielna jazda, naprawdę fajnie i wspaniale było wrócić do samochodu F1.
W odniesieniu do testów w przyszłym tygodniu, we wtorek, Schumacher zapowiedział, że główny program będą stanowiły przejazdy z dużą ilością paliwa i próbne starty.
- Każda możliwość jazdy jest dla mnie świetnym przygotowaniem na przyszły rok, więc teraz naprawdę mogę poczuć smak tego, co czeka mnie w nadchodzący sezonie - stwierdził Schumacher. - Testy młodych kierowców będą dla mnie naprawdę potrzebne, popracuję nad pewnymi aspektami, jak np. długie przejazdy.
- Popróbuję też trochę startów i po prostu chcę się zadomowić w zespole oraz poznać samochód.
W kwestii piątkowego treningu przed GP Abu Zabi dodał jeszcze: - Jazda z dużą ilością paliwa była zupełnie czymś innym, niż wszystko, co robiłem wcześniej. Zebrałem dobre informacje i to był dla mnie cenny czas. Poczułem jak należy hamować i jak bardzo mogę przycisnąć. Próbny start też poszedł dobrze, mój pierwszy w samochodzie F1. Jestem zadowolony.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze