Pojawią się kolejne przetargi na dostawę uniwersalnych części do F1
FIA ma ogłosić kolejne przetargi na dostawę standardowych części do Formuły 1 od sezonu 2021, ponieważ federacja nadal będzie dążyć do zmniejszenia wydatków zespołów. Cały proces jest jednak dość skomplikowany ze względu na brak zaakceptowanych przepisów technicznych. Do tej pory ogłoszono cztery przetargi, a w marcu zamknięto termin zgłaszania swoich ofert na dostawę przełożeń skrzyń biegów.
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Dodatkowo do 22 maja można składać oferty na dostawę felg, materiałów ściernych hamulców oraz układów hamulcowych. Wyniki mają zostać ogłoszone 14 czerwca.
- Pierwszy przetarg dotyczył skrzyni biegów i został ogłoszony w lutym. Otrzymaliśmy oferty i jesteśmy w fazie sporządzenia raportu dla światowej rady sportów motorowych. Pozostałe trzy terminy nie dobiegły jeszcze końca i nie otrzymaliśmy ofert, więc zobaczymy, co się wydarzy. W ciągu najbliższych tygodni i miesięcy pojawią się kolejne przetargi na kilka mniejszych komponentów. Dyskutowaliśmy o tym z zespołami, którym w czerwcu zaprezentujemy część rozwiązań. Przed sezonem 2021 zespoły będą dobrze wiedzieć, co muszą zrobić i co trzeba kupić. Będą w stanie dokładnie zaplanować swoje wydatki - mówił Nikolas Tombazis, dyrektor FIA ds. technicznych aut jednomiejscowych.
Tombazis jest również przekonany, że kolejne przetargi zostaną rozpatrzone na czas, a każdy zaprezentowany po czerwcowym terminie zaakceptowania przepisów, nie będzie dotyczył głównych podzespołów: - W nadchodzącym tygodniu ogłosimy konkursy, które zakończą się w czerwcu. Zespoły będą miały wystarczająco dużo czasu, by odpowiednio zareagować, niezależnie od wyników. Oferty nadsyłane po tym terminie będą dotyczyć rzeczy typu standardowych czujników. Muszę podkreślić, że czasami standardowa dostawa pewnych części, może przynieść dodatkowe korzyści i łatwiej jest je sprawdzać. Obecne auta mają pewne standardowe czujniki np. te mierzące przepływ paliwa, więc czasami decydujemy się na standardowe czujniki, które mierzą ważne rzeczy pod względem wydajności. To dodatkowy atut poza kosztami.
- W przepisach przewidziano, że pewne rzeczy będą standardowe. Są też zapisy, które dokładnie opisują sytuację, gdy dostawa takich samych części nie powiedzie się, co się stanie z podzespołami oraz jak osiągnąć redukcję kosztów. To może się zdarzyć. Możemy być w sytuacji, gdy nikt nie wygra przetargu lub zwycięzca wycofa się po dwóch latach i będziemy w takiej samej pozycji - dodał, omawiając sytuację, gdy pojawią się problemy z dostawą podzespołów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze