Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Poprawki Ferrari jednak wcześniej

Ferrari ma nadzieję przyspieszyć wprowadzenie niektórych, jeśli nie wszystkich poprawek, z jego głównego pakietu aktualizacji szykowanego pierwotnie na Grand Prix Węgier. W Maranello trwają gorączkowe prace, aby jak najwięcej z nich było dostępne już na Grand Prix Styrii w najbliższy weekend.

Sebastian Vettel, Ferrari SF1000

Sebastian Vettel, Ferrari SF1000

Glenn Dunbar / Motorsport Images

Włoski zespół udał się na otwarcie sezonu w Austrii, wiedząc, że jest nieco z tyłu, z samochodem w tej samej specyfikacji co na testach przed sezonem.

Zespół odkrył pewne wady aerodynamiczne SF1000 podczas zimowych jazd w Barcelonie i szykował odpowiednie modyfikacje. Początkowo zmiany te miały zostać wprowadzone dopiero podczas trzeciej rundy tego przebudowanego sezonu, na Hungaroringu.

Jednak słabe osiągi SF1000 podczas otwarcia mistrzostw sprawiły, że zespół chce wprowadzić jak najwięcej nowych komponentów w GP Styrii, które w najbliższy weekend również odbędzie się na Red Bull Ringu.

W poniedziałkowym oświadczeniu zespół stwierdził, że prace rozwojowe w Maranello są bardzo zaawansowane: - w nadziei na przyspieszenie wprowadzenia w przyszły weekend pakietu aerodynamicznego zaplanowanego na Grand Prix Węgier - lub przynajmniej niektórych jego elementów.

Zespół powiedział, że nie wierzy w to, że zmiany w samochodzie wystarczą, aby całkowicie zmniejszyć prawie sekundowy deficyt, jaki mieli do Mercedesa w GP Austrii, ale mają nadzieję, że: - Pozwolą ekipie na przesunięcie się w górę stawki.

Uznał również, że sprowadzenie nowych części na tor w Spielbergu będzie miało wartość dodaną, ponieważ pozwoli im to na właściwe porównanie z danymi zebranymi w ostatnich dniach.

Prezes Ferrari - Louis Camilleri podkreślił również swoją wiarę w zespół i jego szefa Mattię Binotto, pomimo trudnych czasów, w jakich przyszło mu pracować.

- Wiemy, że jest wiele do zrobienia - powiedział. - To na pewno nie jest pozycja w stawce, którą taki zespół jak Ferrari powinien mieć i musimy natychmiast tym się zająć.

- To oczywiste, że musimy się poprawić na wszystkich frontach. Jedynym rozwiązaniem jest zareagowanie na to i cieszę się z natychmiastowego działania i pracy, jaką Mattia i cały jego zespół wkładają na każdym poziomie - dodał. - To nie tylko sprowadzenie na tor dzisiaj tego, co miało być gotowe jutro, ale także przyspieszenie programu rozwoju na kolejne wyścigi.

- Jest to odpowiedź zjednoczonego zespołu, który zakasuje rękawy do pracy i stawia czoła problemom, nie płacząc nad nimi. Jesteśmy na początku nowego cyklu z długoterminowym planem.

- Jakiekolwiek niepowodzenia na pewno nie zmienią naszego wybranego kursu i ufam Mattii i zespołowi w kontekście rozwiązywania naszych problemów - zakończył.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Mercedes nie obawia się o skrzynie biegów
Następny artykuł Vettel rozproszony decyzją Ferrari

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska