Poprawki Ferrari na GP Singapuru
Szef zespołu Ferrari - Mattia Binotto potwierdził, że przygotowali drobne poprawki aerodynamiczne na Grand Prix Singapuru (20-22 września).
Autor zdjęcia: Lionel Ng / Motorsport Images
Do przerwy letniej ekipa z Maranello nie wygrała żadnego wyścigu. Dopiero po wakacjach zapisali na swoje konto GP Belgii i GP Włoch. Tory, na których rozegrały się obydwie rundy, odpowiadały charakterystyce tegorocznego samochodu SF90.
Jednak na innych obiektach, gdzie większe znaczenie ma docisk i wydajność aerodynamiczna, Ferrari miało kłopoty.
- Dwa zwycięstwa z rzędu to świetna sprawa dla zespołu i naszych Tifosi. To już jednak za nami, Jesteśmy świadomi, że Singapur to kolejne wyzwanie i tor, którego układ nie jest najlepszy dla naszego samochodu - powiedział Binotto.
- Wprowadzimy kilka nowych części w ramach starań mających na celu zmniejszenie straty do rywali na torze, który charakteryzuje się głównie wolnymi zakrętami - kontynuował.
- Wszystko to, wraz ze ściganiem się między barierami, na ulicach miasta - w warunkach, które uwielbiają Sebastian Vettel i Charles Leclerc - z pewnością sprawi, że to będzie trudny, ale ekscytujący weekend wyścigowy - uznał.
Leclerc, podobnie jak Binotto, nie ma wygórowanych oczekiwań przed nadchodzącymi zawodami.
- Po dwóch pozytywnych weekendach w Belgii i we Włoszech, wyścig w Singapurze nie zapowiada się tak pomyślnie dla nas. Tu jest zupełnie inny układ toru, zawierający wiele wolnych zakrętów i mało prostych. To może być dla nas trudne grand prix, ale damy z siebie wszystko, aby osiągnąć dobry wynik - powiedział Leclerc, zwycięzca GP Belgii i GP Włoch.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze