Poprawki Haasa jeszcze później?

W Haas F1 Team nie wykluczają, że istotny pakiet poprawek do VF-22 przygotowany zostanie dopiero na Grand Prix Węgier.

Mick Schumacher, Haas VF-22

Haas jak do tej pory nie wprowadził żadnego dużego pakietu aktualizacji. W amerykańskiej ekipie uznali, że wciąż mogą poprawić osiągi poprzez optymalizację ustawień tegorocznego samochodu.

Zespół nie zaprzestał jednak rozwoju i w „zaciszu” fabryki pracował nad ulepszeniami. Te według pierwotnego planu miały pojawić się w czasie Grand Prix Francji. Gunther Steiner, dowodzący Haasem, ujawnił jednak, że pakiet zostanie prawdopodobnie opóźniony o tydzień i zadebiutuje w czasie weekendu na Węgrzech (29-31 lipca). Inżynierowie chcieli dokładnie sprawdzić wszystkie rzeczy w tunelu aerodynamicznym.

- Może to będą Węgry - powiedział Steiner w Montrealu. - Zrobiliśmy krok wstecz, ponieważ chcieliśmy jeszcze coś sprawdzić w tunelu aerodynamicznym. Teraz pracujemy pełną parą nad produkcją pod kątem Węgier. Taki jest cel.

Steiner przyznał, że przygotowany pakiet sprawi, że samochód będzie wyglądał inaczej, a celem jest zysk solidnej porcji czasu na okrążeniu.

- Mam nadzieję, że będzie to duży progres, jeśli chodzi o osiągi. Nie dbam o to, jak będzie wyglądało, ale na pewno będzie inaczej.

Włoski szef Haasa dodał również, iż pakiet szykowany na węgierski weekend będzie ostatnim na sezon 2022.

- Zajmiemy się już przyszłorocznym samochodem. I tyle. Żadnych dalszych ulepszeń. Właśnie przestajemy produkować części do tego bolidu. Oczywiście ciągle się rozwijasz i jeśli znajdziesz coś w samochodzie, co daje przewagę, wchodzisz w to. Ale nie pracujemy już nad jakimś dużym pakietem pod kątem tego samochodu.

Haas jest obecnie ósmy w tabeli konstruktorów i ma w dorobku piętnaście punktów. Wszystkie są zasługą Kevina Magnussena.

Czytaj również:
akcje
komentarze

FIA interweniuje w sprawie „podskakiwania”

Perez się podporządkuje

Zaprenumeruj