Poprawki w Alpine nie dla każdego

Alan Permane zastrzegł, że nowa podłoga zostanie prawdopodobnie zainstalowana tylko w jednym z dwóch samochodów zespołu. Tempo rozwoju było tak duże, że byli w stanie przyspieszyć produkcję niektórych nowych elementów na rundę w Imoli, co pierwotnie było zaplanowane na późniejszy termin.

Biorąc pod uwagę prędkość, jaką zaprezentował Fernando Alonso w szczególności w Grand Prix Australii, podczas którego dwukrotny mistrz świata uważał, że był szybszy od Mercedesa, Permane jest optymistą, że modernizacja może utrzymać Alpine w czołówce stawki pod względem czystego tempa, biorąc pod uwagę podobną do Albert Park charakterystykę toru, na którym odbędzie się Grand Prix Emilii-Romanii.

- W Imoli będziemy mieli niezłe poprawki - powiedział Permane w podcaście F1 Nation, zapytany o to, jak Alpine zamierza utrzymać konkurencyjność. - Mamy nową podłogę, ale myślę, że na razie otrzyma ją tylko jeden samochód. Aktualizacje były planowane na rundę w Miami, a udało nam się to zrobić wcześniej.

Mówiąc o możliwościach samochodu ekipy z Enstone, dodał: - Prędkość bolidu w dużym stopniu zależy od charakterystyki toru. W Bahrajnie trochę się męczyliśmy, a w Melbourne byliśmy dość szybcy. Zobaczymy. Imola zbytnio nie różni się od Australii. Jest kilka szybkich zakrętów, zmiany kierunku jazdy itp. Już nie możemy się doczekać.

Szef zespołu Otmar Szafnauer uważa, że dobra forma Alpine w Arabii Saudyjskiej i Australii, gdzie Fernando Alonso walczył o pole position, zanim miał problem z hydrauliką, dobrze wróży na Imolę.

- Melbourne ma cechy, które mają też inne tory, więc powinniśmy być szybcy na różnych obiektach. Nasz samochód jest mocny w kilku obszarach i nie ma słabych stron. Po prostu jest wolniejszy od niektórych. W każdym razie na Albert Park i w Arabii Saudyjskiej poszło nam całkiem nieźle. Myślę, że Imola będzie dla nas korzystnym obiektem.

Grand Prix Emilii-Romanii, z wyścigiem kwalifikacyjnym w harmonogramie, odbędzie się w dniach 22-24 kwietnia.

Polecane video: