Postęp zamaskowany przez Williamsa
Lance Stroll, obecnie kierowca Racing Point a w przeszłości Williamsa, przyznał, że postęp dokonany przez niego od czasu debiutu w Formule 1 nie zawsze był dostrzegalny z powodu złego samochodu, jakim dysponował w roku ubiegłym.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Stroll zadebiutował w F1 w 2017 roku w barwach Williamsa. Pierwszy sezon zakończył się zdobyciem 40 punktów, a także sensacyjnym podium w Grand Prix Azerbejdżanu. Rok później było już o wiele gorzej. Ekipa z Grove przygotowała słaby bolid i Kanadyjczyk raptem dwa razy zmieścił się w punktowanej dziesiątce.
- Ciężko odpowiednio porównać pierwszy sezon z drugim - powiedział Stroll. - W 2018 roku mieliśmy dużo gorszy bolid.
- Oczekiwałem, że w swoim drugim pełnym sezonie zanotuję istotną poprawę, zwłaszcza jeśli chodzi o moje występy. Progres nie był jednak dostrzegalny, ponieważ mieliśmy bardzo słaby pakiet.
- Czułem, że maksymalnie wykorzystuję samochód, starając się zrozumieć jego mocne i słabe strony.
Przed rozpoczęciem bieżącego sezonu Stroll dołączył do ekipy Racing Point. Oznacza to, że w trzecim roku swojej obecności w najważniejszej wyścigowej serii świata 21-latek jeździł u boku trzeciego zespołowego partnera [w Williamsie byli to Felipe Massa i Siergiej Sirotkin].
Stroll podkreśla, że mając koło siebie doświadczonego Sergio Pereza będzie w stanie zanotować w przyszłym roku dużo większy postęp.
- Drugi rok w tym samym środowisku, ale bogatszy o doświadczenia będzie dla mnie korzyścią. Co prawda okaże się to dopiero w trakcie następnego sezonu, ale już teraz mogę powiedzieć, że gdybym każdy tegoroczny wyścig mógł powtórzyć, to z pewnością spisałbym się lepiej.
- Muszę odblokować pełny potencjał samochodu. W Formule 1 nie jest to łatwe, ale wierzę, że mi się uda, a zebrane doświadczenie będzie pomocne.
Na jedną rundę przed końcem rywalizacji w 2019 roku Stroll ma na koncie 21 oczek i zajmuje piętnaste miejsce wśród kierowców.
Lance Stroll, Racing Point RP19
Photo by: Mark Sutton / Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze