Postępy McLarena
Fernando Alonso przyznaje, że niektóre obszary tegorocznego samochodu F1 McLarena są zaskakująco dobre.
Przed zespołem jednak nadal dużo pracy.Alonso towarzyszył ekipie podczas drugiej tury testów przedsezonowych, przyglądając się pracy przy nowym MCL34.Lando Norris i Carlos Sainz, tegoroczni reprezentanci zespołu, notowali czasy w czołówce, ale obydwaj przyznają, że kiedy rozpoczną się już mistrzostwa. McLaren jeszcze nie jest w pozycji do rywalizacji na czele stawki.Alonso, który nie jeździł tym bolidem, przysłuchiwał się komentarzom inżynierów i widział analizę danych z zimowych testów.- Myślę, że sporo się uczymy - powiedział Alonso. - Byłem w kontakcie z zespołem i poznałem raporty oraz wszystkie małe problemy, które znaleźliśmy. Jest kilka obszarów, które wymagają zmiany w celu poprawy osiągów.- Natomiast część z nich jest zaskakująco dobra. Jestem zadowolony z wyników pracy i generalnie uważam, że to były bardzo pozytywne dwa tygodnie.Niedawno Helmut Marko uznał, że McLaren jest jednym z najwolniejszych samochodów w stawce. Do tych słów odniósł się Carlos Sainz: - Każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii i do przewidywań. Wszyscy robili to przez dwa tygodnie testów i jestem pewien, że liczby, do których dotarł Marko, skłoniły go, by to powiedzieć.- Nie wiem, gdzie jesteśmy w stawce. Zrobiliśmy jednak więcej okrążeń niż w innych latach. Zdaję sobie sprawę, że trzy wiodące zespoły są z przodu, ale wiem też, że stawka jest bardzo ciasna. Niemożliwe jest określenie, czy jesteśmy szóstym czy dziewiątym zespołem. Jednak wiem mniej więcej, kto w jakiej jest pozycji i jest bardzo podobnie do zeszłego roku - dodał. - Kieruję się przeczuciami i muszę powiedzieć, że w ubiegłym roku, kiedy Haas był o krok przed zespołami ze środka stawki, teraz mogą zaskoczyć jeszcze bardziej. Tracimy do liderów około sekundy. Musimy być jednak cierpliwi. Nie wiemy co Renault, Alfa Romeo oraz Racing Point przywiozą do Melbourne.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze