Postępy Williamsa?
Po sześciu wyścigach trudnego dla Williamsa sezonu Formuły 1 2019, zespół wreszcie widzi „światełko w tunelu”.
Robert Kubica, Williams FW42
Dom Romney / Motorsport Images
Tak twierdzi szefowa zespołu - Claire Williams, pomimo tego, że George Russell i Robert Kubica wciąż okupują koniec stawki.
Były kierowca ekipy - Siergiej Sirotkin przyznał, że już w zeszłym roku można było spodziewać się kłopotów w tegorocznych mistrzostwach.
- Nie chcę mówić zbyt wiele, ale już w połowie ubiegłego sezonu było jasne, że nasze problemy są poważne - powiedział Sirotkin. - Zdaliśmy sobie wtedy sprawę, że kłopotów nie rozwiąże jeden, czy dwa pakiety poprawek. Przede wszystkim potrzebna była przebudowa całej struktury oraz procesów projektowania samochodu.
Co ciekawe, Williams nie sprzeciwia się tej opinii.
- Mówicie, że nie przewidywaliśmy takiego początku sezonu, ale my spodziewaliśmy się tego - przyznała. - Jednak teraz zdecydowane czuję, że możemy zobaczyć światełko na końcu tunelu. W ostatnich wyścigach pokazaliśmy, że odrabiamy straty.
- Faktycznie, to może dzieje się powoli. Jednak wszyscy wiemy, że na poprawę osiągów samochodu potrzeba czasu - dodała.
Przygotowywany jest duży pakiet aktualizacji, który wskaże zespołowi, czy tegoroczna konstrukcja może być dalej rozwijana, czy potrzebne będzie obranie innej koncepcji budowy bolidu.
- Trwa praca w fabryce. Zespół aerodynamiczny wykonuje świetną robotę. Zamierzamy to wszystko wykorzystać w kolejnych wyścigach w nadchodzących tygodniach oraz miesiącach. W połowie sezonu wprowadzimy pakiet, który mamy nadzieję, że zapewni nam znacząca poprawę osiągów - podsumowała.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze