Powrót na Imolę raczej nie w tym roku
Stefano Domenicali przyznał, że rozegranie Grand Prix Emilii-Romanii jeszcze w tym roku będzie trudnym zadaniem i zasugerował przedłużenie kontraktu obowiązującego obecnie do sezonu 2025 włącznie.
Wyścigowy weekend na Imoli został odwołany z powodu sytuacji powodziowej w regionie Emilia-Romania. Formuła 1 podejmując decyzję zaznaczyła, że zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom takiej imprezy nie było możliwe. Nie chciano również angażować władz i służb ratunkowych, koncentrujących się obecnie na ochronie ludzkiego życia i dobytku.
- To są trudne decyzje, ale czasami trzeba takie podjąć - powiedział Domenicali na antenie Sky Italia. - Biorąc pod uwagę, co się dzieje, konieczne jest właściwe wyznaczenie priorytetów. Nie jest to łatwa sytuacja, ale najważniejsze było chronić ludność.
- Jesteśmy wraz z tymi, którzy cierpią i już rozpoczęliśmy zbiórki dla stajni AlphaTauri, która ma swoją siedzibę w Faenzie. Niektórzy chłopcy pracujący dla zespołu stracili wszystko. W porozumieniu z władzami, pomożemy im w tej trudnej sytuacji.
- Kiedy dotarłem tu we wtorkowy wieczór, jasne było, że nie ma innej alternatywy. Złożoność organizacji takiego wydarzenia wymaga ludzkiej siły, odpowiedniej logistyki i infrastruktury. Tor byłby gotowy, ale priorytetem było coś innego. Poinformowałem wszystkie zespoły i nikt nie wyraził sprzeciwu. Przykro nam z powodu kibiców i entuzjastów Imoli. Postaramy się znaleźć jakieś rozwiązanie.
Powrót na Imolę jeszcze w tym roku jest mało prawdopodobny głównie ze względu na niezwykle napiętą drugą połowę sezonu. Domenicali zdaje sobie z tego sprawę i zasugerował, że bardziej prawdopodobną możliwością jest przedłużenie obowiązującego do 2025 roku kontraktu na organizację Grand Prix Emilii-Romanii.
- Biorąc pod uwagę napięty harmonogram w sezonie 2023, trudno sobie wyobrazić, abyśmy mogli to powtórzyć jeszcze w tym roku. Mamy jednak moralny obowiązek wobec tych, którzy tak ciężko pracowali. Zobaczymy.
- Dzięki przedłużeniu kontraktu Imoli na sezon 2026, moglibyśmy odzyskać ten wyścig. Taka opcja leży na stole.
Formuła 1 powinna powrócić do ścigania w kolejny weekend na ulicach Monako.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.