Powrót w słabym aucie byłby stratą czasu
Max Verstappen przyznał, że ewentualny powrót Fernando Alonso do Formuły 1 byłby stratą czasu, gdyby Hiszpan nie zyskał miejsca w jednym z czołowych zespołów.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Alonso odszedł z F1 wraz z końcem sezonu 2018 i od tamtej pory zdobył tytuł w WEC, dodał drugie zwycięstwo w 24h Le Mans, próbował wygrać Indianapolis 500 oraz rozpoczął intensywne przygotowania do Dakaru.
Hiszpan coraz częściej sugeruje jednak, że może wrócić do F1 w 2021 roku, kiedy wprowadzone zostaną nowe regulacje techniczne, a kilku zawodnikom kończyć się będzie kontrakt.
Kierowca Red Bull Racing Max Verstappen powiedział, że powitałby z radością Alonso w stawce F1, ale zaznaczył, że dwukrotny mistrz świata powinien wrócić jedynie w odpowiednich okolicznościach.
- Jest świetnym kierowcą i dobrze byłoby go zobaczyć, ale tylko jeśli wróciłby w konkurencyjnym samochodzie. W przeciwnym wypadku wydaje mi się, że byłaby to tylko strata czasu. Sądzę, że on też o tym wie.
Alonso opuścił królową motorsportu po czterech rozczarowujących sezonach, spędzonych w McLarenie, z którym nie zdołał ani razu stanąć na podium. Hiszpan ostatni wyścig wygrał w 2013 roku.
Mercedes, Ferrari i Red Bull Racing mogą potencjalnie mieć wolne miejsca na sezon 2021. Umowy kończą się Verstappenowi, Lewisowi Hamiltonowi, Valtteriemu Bottasowi i Sebastianowi Vettelowi.
- Fernando jest oczywiście znakomitym kierowcą - przyznał Hamilton. - Ciekawie jest widzieć zawodników, którzy chcą wrócić tak, jak Michael [Schumacher]. Nie rozmawiałem z Fernando i nie wiem jak bardzo mu tego brakuje, ale z pewnością nie byłoby to złe dla sportu.
- Niby jest tylko 20 miejsc i mnóstwo młodych adeptów, ale jeśli nie są wystarczający dobrzy, to zdecydowanie znajdzie się dla niego fotel. Niektórych z obecnych kierowców można zastąpić, więc cieszyłbym się z jego powrotu.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze