Powściągliwy Verstappen

Verstappen zakończył wyścig na drugiej pozycji. Atak w samej końcówce wyścigu nie powiódł się. Doszło do kontaktu, ale obaj zawodnicy kontynuowali zachowując swoje dotychczasowe pozycje.

Wynik Holendra przez niemal cały dystans obciążony był 5-sekundową karą za niebezpieczny wyjazd z pit stopu oraz kontakt z Valtterim Bottasem w alei serwisowej. Po jej doliczeniu kierowca Red Bull Racing spadł poza podium, na czwarte miejsce. Wynik ten Horner nazwał gorzkim.

- Niestety, w alei serwisowej doszło do kontaktu i Max dostał karę - powiedział Horner. - Szkoda, bo jechał świetny wyścig, włożył całe swoje serce więc czwarta pozycja jest trochę gorzka. Jest jak jest, sędziowie podjęli decyzję, która ich zdaniem jest prawidłowa i musimy to zaakceptować.

- Jedyną szansą Maxa było wyprzedzenie Hamiltona i odskoczenie na pięć sekund. Zasłużył by być na podium. Budujące jest to, że tempo było bardzo dobre. On wciąż naciskał, walczył jak lew i próbował zdobyć pozycję.

Horner pochwalił także cierpliwość z jaką Verstappen wyczekiwał swojej szansy: - Myślę, że był bardzo powściągliwy. Stopniowo się zbliżał i miał tak naprawdę tylko jedną dużą szansę.

- Niemniej jednak dobrze jest mieć oba samochody w pierwszej piątce. Pierre [Gasly] po wczorajszej karze przejechał świetne zawody i P5 jest dla niego dobrym wynikiem - podsumował występ swojego zespołu Christian Horner.