Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Praca dla Alpine priorytetem

Jack Doohan, syn australijskiej legendy motocyklowej Micka Doohana, nie pojawi się w stawce Formuły 2 w przyszłym roku.

Jack Doohan, Alpine A523

Jack Doohan, który jest kierowcą rezerwowym Alpine w F1, wziął udział w pierwszym treningu przed Grand Prix Meksyku w ten weekend. Przejął samochód Pierre’a Gasly'ego, w ramach przepisów nakazujących zespołom udostępnienie obu bolidów debiutantom, przynajmniej raz w trakcie sezonu, w piątkowych sesjach.

W Meksyku Doohan ogłosił, że nie wróci w przyszłym roku do F2 na trzeci z rzędu sezon w tej serii, ale pozostanie w szeregach Alpine w dotychczasowej roli.

- Moje dwa lata w Formule 2 nie poszły do końca zgodnie z planem - powiedział 20-latek.

W 2022 roku zajął szóste miejsce, a w obecnej kampanii plasuje się na czwartej pozycji.

- Myślę, że radziłem sobie dobrze i byłem w stanie pokazać swoje umiejętności - dodał. - Natomiast gdybym został w F2 na jeszcze jeden sezon, oczekiwania wobec mnie byłyby bardzo wysokie. Mógłbym w tym kontekście wiele stracić, a niewiele zyskać. Dlatego uważam swoją decyzję za właściwą.

- Celem pozostaje dostanie się do Formuły 1, a zespół chce, abym kontynuował współpracę z nimi. Taką obrałem drogę i jestem przekonany, że pewnego dnia zrealizuję mój cel - przekazał.

Niedawno na torze w Jerez, Mick Schumacher testował prototyp Alpine LMDh, z którym producent pojawi się w Długodystansowych Mistrzostwach Świata 2024.

Automatycznie pojawiło się pytanie, czy Doohan także dostanie szansę sprawdzenia tego pojazdu.

- Zaliczyliśmy już wspólne testy w LMP2 - powiedział Bruno Famin, tymczasowy szef Alpine F1, dla francuskiego Auto Hebdo. - Nie mamy obecnie planów, aby wsadzić go do hipersamochodu. Może kiedyś do tego dojdzie, ale test w LMP2 był już dość reprezentatywny.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ricciardo: Bycie przed Perezem to fajne uczucie
Następny artykuł Liczyło się tylko zwycięstwo

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska