Prawnicy Massy liczą na wsparcie Hamiltona

Roztrząsanie przeszłej rywalizacji rozpoczęło się po tym, jak Bernie Ecclestone w jednym z wywiadów zasugerował, że FIA oraz F1 wiedziały o skandalu z Grand Prix Singapuru i mogły zareagować przed finałem kampanii 2008.

Massa - który wtedy o punkt przegrał tytuł z Hamiltonem - zainteresował się sprawą i jak sam przyznał bardziej chce „sprawiedliwości dla sportu” niż „dziesiątek milionów euro”, które przeszły mu obok nosa wraz z mistrzostwem.

Bernardo Viana - jeden z prawników reprezentujących Massę w Brazylii - stwierdził, że ma nadzieję na uzyskanie poparcia samego Hamiltona.

- Jest ważnym ambasadorem tego sportu i zawsze chciał uczciwości - powiedział Viana agencji Reuters. - Ma honorowe obywatelstwo Brazylii i jest bardzo lubiany przez Brazylijczyków. Mam nadzieję, że nas wesprze. Przeciwko niemu nic absolutnie nie mamy.

Viana ujawnił też, że postanowiono przedłużyć Formule 1 i Międzynarodowej Federacji Samochodowej termin odpowiedzi na list, który Massa wraz z prawnikami wysłał do obu podmiotów. Pierwotny termin - po przekroczeniu którego grożono potencjalnym pozwem w Wielkiej Brytanii - minął 8 września, jednak F1 tłumaczyła się wakacyjną przerwą w rywalizacji i brakiem kluczowych osób.

Przedłużenie terminu Viana zapowiedział w ubiegłotygodniowej rozmowie z Motorsport.com.

Aplikacja Motorsport.com