Progres McLarena

Lando Norris uważa, że dobre piątkowe treningi są przebłyskiem niewielkiego postępu McLarena od początku sezonu.

Lando Norris, McLaren MCL36

McLaren ma za sobą rozczarowujący początek sezonu. Głównym powodem były problemy z hamulcami. Istnieje prawdopodobieństwo, że ekipa z Woking poradziła sobie z problemami, o czym świadczą dobre wyniki podczas treningów przed Grand Prix Australii.

- Wyglądało to dobrze. Nie było to coś niesamowitego, ale byliśmy na przyzwoitych pozycjach - stwierdził Lando Norris.

Brytyjski zespół przywiózł na Albert Park kilka poprawek. Norris dodał również, że charakterystyka toru pasuje do MCL36.

- Wprowadziliśmy kilka zmian. Wiemy też więcej o samochodzie po dwóch wyścigowych weekendach. Zrobiliśmy mały krok naprzód, mamy nadzieję, że to dobry początek.

- Inna kwestią jest tor. Czujemy się na nim dobrze, ale nie sprawi to też, że będziemy o pół sekundy szybsi - podsumował Anglik.

Szef McLarena, Andreas Seidl uznał, że nie wszystko sprowadza się do charakterystyki obiektu. Zespół od Bahrajnu cały czas pracuje nad bolidem.

- Zdecydowanie byliśmy na końcu stawki w Bahrajnie. Jednak wszelkie wnioski wyciągnięte z tamtego weekendu przyniosły lepsze wyniki w Dżuddzie, teraz chcemy to przenieść tutaj. Mamy teraz jasny plan, którym chcemy odpowiednio wykonać - zakończył Seidl.

Czytaj również:

 

akcje
komentarze

Droga wycieczka Vettela

Potwierdzenie oczekiwań Alfy Romeo

Zaprenumeruj