Przesadzone zmiany przepisów
Mistrz świata Max Verstappen, uważa, że zatwierdzone przez FIA zmiany w konstrukcji podłogi - mające na celu wyeliminowanie zjawiska podskakiwania - są przesadzone.
Po apelach ze strony niektórych kierowców oraz zespołów - szczególnie naciskał na to Mercedes - FIA postanowiła interweniować w sprawie podskakiwania, motywując swoje działania kwestiami bezpieczeństwa.
Początkowo federacja chciała podnieść krawędzie podłogi o 25 mm, ale wartość ta spotkała się z dużym sprzeciwem zespołów. Zdecydowano się na kompromis wynoszący 15 mm, choć większość ekip optowała za 10 mm. Przyszłoroczne przepisy zostały zatwierdzone przez Światową Radę Sportów Motorowych.
Przeciwko jakimkolwiek zmianom był Red Bull Racing, a Verstappen zakwestionował zasadność modyfikacji przepisów. Mistrz świata argumentował to sytuacją Mercedesa, który w ostatnich kilku wyścigach zdawał się poradzić sobie z podskakiwaniem.
Pytany o wpływ ustalonych regulacji, które zmuszą zespoły do przeprojektowania niektórych kluczowych obszarów, Verstappen stwierdził:
- Ciekawie będzie się o tym przekonać. Mam na myśli to, że w tym momencie nie jest jasne, w jakim stopniu dotknie to poszczególne zespoły.
- Ponadto wydaje mi się, że trochę przesadzono z tymi zmianami. Gdy popatrzy się na kilka ostatnich wyścigów, widać, że większość zespołów miała to mniej lub bardziej pod kontrolą. I nawet ekipa, która zabiegała o te zmiany, w dużym stopniu już nad tym panuje.
Choć znaczące zmiany wejdą w życie wraz z początkiem sezonu 2023, FIA nie zamierza czekać do tego czasu z działaniami. Od tego weekendu zacznie mierzyć natężenie podskakiwania oraz dokładniej kontrolować elastyczność podłóg. W opinii obserwatorów może to spowolnić przede wszystkim Red Bulla i Ferrari, ale Verstappen pozostaje spokojny.
- Cóż, nie sądzę, by nam to miało w jakikolwiek sposób zaszkodzić.
Pierwszy trening przed Grand Prix Belgii ruszy o godzinie 14.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.