Przyćmiony sukces Mercedesa

Valtteri Bottas i jego kolega z zespołu Mercedesa - Lewis Hamilton przez pięć lat, zaliczając wspólnie sto grand prix, zdobyli pięć mistrzostw w klasyfikacji konstruktorów dla ekipy z Brackley. Są drugim duetem w historii, notującym tak dobre wyniki, za Rubensem Barrichello i Michaelem Schumacherem, którzy zaliczyli 104 grand prix z Ferrari. Odnieśli razem 60 zwycięstw, najwięcej spośród wszystkich zespołowych kolegów w historii.

Co więcej, żaden inny duet nie dzielił podium częściej niż oni, rekordowo 53 razy.

Mercedes sięgnął w tym roku po ósme z rzędu mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów, przyćmione jednak przegraną Lewisa Hamiltona w walce z Verstappenem o tytuł.

Zapytany o to, jak się czuł po GP Abu Zabi, Bottas powiedział: - Teraz nadszedł czas na coś nowego. Jestem naprawdę, dumny z tego, co razem osiągnęliśmy. Udało nam się dokonać wielkich rzeczy.

- Owszem wyścig nie zakończył się dla nas najlepiej, ale należy spojrzeć na to z szerszej perspektywy. Sięgnęliśmy razem po pięć tytułów w klasyfikacji konstruktorów. Z Lewisem jesteśmy najbardziej utytułowanym duetem w historii Formuły 1, więc trochę smutno jest odchodzić, ale oczywiście patrzę w przyszłość - dodał.

Podczas gdy 32-latek świętował swój ostatni wyścig z Mercedesem, po zawodach skacząc do wody na przystani obok toru Yas Marina, z drugiej strony był zasmucony faktem, że Hamilton nie zdobył ósmego mistrzostwa w klasyfikacji kierowców.

- Oczywiście, celem były oba tytuły. Ponowny triumf w klasyfikacji konstruktorów jest czymś wielkim, ale jednocześnie boli mnie, że Lewis nie został mistrzem. Nawet ja się z tym czuję, jakbym przegrał - powiedział Fin.

- Naprawdę jest mi go żal, bo czuję, że zasłużył na sukces. Pojechał świetny wyścig, a na koniec nagle wszystko się zmieniło. Jednak tak bywa w sporcie. Raz wszystko układa się po twojej myśli, a czasami na twoją niekorzyść. Tym razem to nie był nasz dzień - podsumował.

W sezonie 2022 Valtteri Bottas będzie reprezentował Alfę Romeo Racing Orlen, wraz Guanyu Zhou.

Pierwszy raz za kierownicą bolidu ekipy z Hinwil zasiadł już podczas testów na torze Yas Marina, po GP Abu Zabi.