Przyjemna jazda Verstappena
Max Verstappen bez większych problemów wygrał Grand Prix Włoch - swój jedenasty wyścig w bieżącym sezonie, piąty z rzędu.
Mistrz świata ruszał do wyścigu z siódmej pozycji, ale już po trzech okrążeniach był za plecami prowadzącego Charlesa Leclerca. Gdy ten wykorzystał obecność wirtualnego samochodu bezpieczeństwa i przyspieszył swój pit stop, Verstappen objął prowadzenie. Później i on zjawił się u mechaników, a po zmianie opon na pośrednie błyskawicznie odrabiał dystans do kierowcy Ferrari, wymuszając na Scuderii bardziej agresywną taktykę.
Pomimo starań Leclerca, Verstappen nie pozwalał na znaczące zmniejszenie swojej przewagi, a ewentualnego emocjonującego finiszu pozbawiła wszystkich opieszałość obsługi toru, która długo nie mogła poradzić sobie z usunięciem zepsutego samochodu Daniela Ricciardo.
Verstappen wygrał jedenasty wyścig w sezonie, piąty z rzędu. Przy okazji po raz pierwszy miał okazję stanąć w Monzy na podium.
- Zaliczyliśmy świetny wyścig - powiedział Verstappen, przepytywany na mecie przez Martina Brundle’a. - Na każdej mieszance byliśmy najszybsi. A degradacja wyglądała dobrze.
- Mieliśmy naprawdę dobry samochód wyścigowy i po prostu kontrolowaliśmy odstęp, a potem pojawił się samochód bezpieczeństwa. Szkoda, że nie było restartu. Jednak generalnie był to dobry dzień.
Verstappen musiał szybko przebić się w górę stawki, by nie pozwolić Leclercowi na ucieczkę. Pytany o sam początek wyścigu, odparł:
- Start był bardzo dobry. Czysto przejechałem przez szykanę. Później mogłem szybko wrócić do rytmu i przebić się na drugą pozycję. Opony spisywały się dobrze, a jazda była bardzo przyjemna, nawet pomimo upału. Świetny dzień dla nas.
Verstappen zgromadził już 335 punktów i o 116 wyprzedza Leclerca. Do końca sezonu pozostało sześć wyścigów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.