Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Race nie przeszkadzały kierowcom

Kierowcy Formuły 1 przyznali, że race odpalone przez kibiców w trakcie Grand Prix Austrii nie przeszkodziły im w rywalizacji.

Zhou Guanyu, Alfa Romeo C42

Autor zdjęcia: Antonin Vincent / DPPI

Tradycyjnie już weekend na Red Bull Ringu przyciągnął olbrzymią rzeszę holenderskich fanów, wspierających Maxa Verstappena. Żywiołowo reagujący tłum przywiózł też ze sobą niezliczone ilości rac, które były odpalane na trybunach na różnych etapach rywalizacji.

Apogeum nastąpiło na początku wyścigu, a pomarańczowy dym wydawał się poważnie ograniczać widoczność przede wszystkim w środkowej części toru. Kierowcy przyznali jednak zgodnie, że race nie stanowiły dla nich większego problemu.

- Na okrążeniu formującym pojawiło się całkiem dużo dymu - stwierdził Charles Leclerc. - Dramatu jednak nie było. Wszystko widziałem, więc w porządku.

Z kierowcą Ferrari generalnie zgodził się Lewis Hamilton, choć zaznaczył, że w „szóstce” praktycznie nic nie było widać.

- Powiedziałbym to samo, co Charles. [Jednak] na okrążeniu formującym nie było widać wierzchołka zakrętu numer 7. Z kolei na końcu wyścigu nic nie było widać w „szóstce”. Może powinni byli zachować race na trochę później. Wydaje mi się, że z punktu środowiska, one również nie są zbyt korzystne.

Verstappen zaznaczył, że widział, iż jedna z rac wylądowała na torze. Przyznał, że to jedyna rzecz, której fani absolutnie nie powinni robić.

- Widziałem jedną racę wrzuconą na tor czy trawę - przyznał mistrz świata. - Sądzę, że to jedyna rzecz, której nie powinni robić. Ale tak długo jak trzymają je na trybunach, jest w porządku. Wiatr i tak to rozwiewa w ciągu jednego okrążenia.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kto za Ricciardo?
Następny artykuł Masi pożegnał się z FIA

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska