Racing Point straszy rywali
Otmar Szafnauer uważa, że samochody Racing Point mają zdecydowanie większy potencjał niż to, co dotychczas zaprezentowały.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Szarża Sergio Pereza, który podczas Grand Prix Styrii przebił się z siedemnastej pozycji na starcie i włączył do walki o czwarte miejsce sprawiła, że Christian Horner zasugerował, iż wszystkie zespoły w stawce powinny zacząć obawiać się osiągów dwóch RP20.
Jednak podczas obu wyścigowych weekendów Racing Point słabiej spisywało w kwalifikacjach. Z tego też względu Szafnauer sądzi, iż różowe bolidy nie pokazały jeszcze pełni możliwości, a lepsze zrozumienie przyjdzie wraz z rywalizacją na szybszych torach.
- Może się okazać, że niektóre tory będą nam pasowały bardziej niż ten [Red Bull Ring] i będziemy jeszcze bliżej [czołówki] - powiedział Szafnauer. - A o ile? Nie wiem. Naprawdę trudno powiedzieć. Cieszę się, że wyścigowe tempo jest dobre. Wciąż mamy jednak trochę do nauki i nadal nie zoptymalizowaliśmy weekendu.
Zespół, który zastosował przy tegorocznym projekcie koncepcję Mercedesa musiał od początku uczyć się, jak najlepiej ustawić samochód. Dlatego też, Szafnauer wierzy, że w RP20 drzemie jeszcze potencjał.
- To wymaga czasu. Trzeba przeprowadzić kilka eksperymentów. Pamiętam z czasów w Hondzie, że nagle może przyjść taki moment sezonu, że skupiasz się już na kolejnym roku i nie wprowadzasz poprawek. Kiedy masz cztery, pięć, sześć wyścigów pod rząd, uczysz się samochodu i przez to możesz pojechać szybciej nawet bez aktualizacji.
- U nas wciąż jest wiele do zrobienia i nauczenia się. Wszystko przychodzi wraz z doświadczeniem i przeprowadzonymi eksperymentami. Im więcej piątków zaliczymy, tym więcej się dowiemy o ustawieniach - podsumował Otmar Szafnauer.
Po dwóch rundach Racing Point zajmuje czwarte miejsce wśród konstruktorów, mając na koncie 22 punkty. Na ekipą z Silverstone „wisi” protest złożony przez Renault, dotyczący podobieństw do zeszłorocznego Mercedesa.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze