Racing Point zagrożeniem dla McLarena
Carlos Sainz uważa, że postawa Lance’a Strolla w Grand Prix Toskanii pokazuje, iż poprawiony samochód Racing Point może być w najbliższych wyścigach sporym zagrożeniem dla McLarena.
Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images
Ekipa z Silverstona przywiozła na Mugello spory pakiet poprawek do RP20 Strolla. Młody Kanadyjczyk był blisko drugiego tegorocznego podium. Szanse zniweczyła uszkodzona opona i potężny wypadek w końcówce rywalizacji.
W klasyfikacji konstruktorów McLaren wciąż ma nad rywalami czternaście punktów przewagi, jednak Sainz jest zaniepokojony coraz lepszą formą RP20 i zaprezentowanym potencjałem.
- Kiedy zaczynaliśmy rok, myśleliśmy, że Racing Point ma nad nami dużą przewagę - powiedział Sainz. - Wydaje mi się, że po zimowych testach byli sporo szybsi. W jakiś sposób udało nam się jednak utrzymać ich za sobą i to pomimo własnych problemów.
Na Mugello jedynie Stroll otrzymał pakiet poprawek i podobnie będzie w Rosji. Po wypadku 21-latka zespół nie zdołał przygotować dwóch zestawów aktualizacji, a wobec zapowiedzianego odejścia Sergio Pereza, postanowiono promować Strolla.
- Dzięki poprawkom Stroll był naprawdę szybki na Mugello. Trudno powiedzieć czy tak będzie przez resztę sezonu. My też mamy nadzieję, że nadchodzą dla nas dobre rzeczy.
- Powiedziałbym, że zdecydowanie byli najszybszym samochodem w środku stawki. Nie oznacza to jednocześnie, że najlepszym, ale na pewno najszybszym w trakcie większości wyścigów - zakończył Carlos Sainz.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze