Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Rady szefa Red Bull Racing dla rywali

Szef Red Bull Racing - Christian Horner uważa, że Mercedes odpuścił walkę z Ferrari swoją strategią oponiarską w Grand Prix Wielkiej Brytanii, co jego zdaniem kosztowało Lewisa Hamiltona szansę na zwycięstwo.

Christian Horner, Team Principal, Red Bull Racing

Christian Horner, Team Principal, Red Bull Racing

Mark Sutton / Motorsport Images

Występ Hamiltona na Silverstone był najbardziej konkurencyjnym od początku tych mistrzostw. W pewnym momencie wydawało się, że siedmiokrotny mistrz może zagrozić duetowi Ferrari w walce o końcowy triumf.

Lewis przedłużył swój pierwszy stint do 33 okrążenia na oponach pośrednich, podczas gdy Carlos Sainz zjechał na pit stop na 20 kółku, a jego partner ze Scuderii - Charles Leclerc na 25, minionej niedzieli podczas dziesiątej rundy sezonu F1 2022.

Mercedes wówczas ściągając swojego kierowcę do alei serwisowej wolał wyposażyć go w opony twarde, zamiast miękkie, gdy powrócił na tor za prowadzącym duetem Ferrari.

Według Christiana Hornera tak właśnie ekipa z Brackley przekazała inicjatywę włoskiej stajni.

- Byłem zaskoczony, że nie dali Lewisowi miękkich gum, biorąc pod uwagę liczbę okrążeń, które zostały do przejechania i tempo zużycia ogumienia w jego przypadku - powiedział szef RBR. - Na 33 okrążeniu przeszedł na twardą mieszankę, a byłem pewien, że otrzyma miękką, co znacznie ułatwiłoby mu życie. Wydaje się, że w tym momencie przegapili okazję do pokonania Ferrari.

Zobacz również:

Formacji z Maranello też dosłało się od Hornera.

Zastanawiał się czemu na wcześniejszym etapie rywalizacji Sainz nie został poproszony o przepuszczenie Leclerca oraz dlaczego później zostawiono Monakijczyka na torze na starych oponach, stawiając go w niekorzystnej sytuacji.

- Oczywiście każdy zespół ma swoje własne podejście - kontynuował Horner. - Mimo to nie mogę zrozumieć, dlaczego nie ściągnęli naraz obydwóch bolidów do alei serwisowej [red. w chwili pojawienia się samochodu bezpieczeństwa] lub przynajmniej Charlesa.

Późna neutralizacja była spowodowana awarią Alpine Estebana Ocona, który zaparkował swoje auto na głównej prostej.

Ferrari nie zdecydowało się wówczas na podwójny pit stop. Uznali, że nie było czasu na taki manewr. Obawiali się też, że Leclerc straciłby prowadzenie na rzecz Hamiltona, gdyby odwiedził swoich mechaników. Z ich reprezentantów, tylko drugi na ten moment Sainz został wyposażony w świeży komplet opon miękkich.

- Hamilton rzecz jasna zaliczył darmowy pit stop. Oczywiście, kiedy jesteś na prowadzeniu, decyzja o zjechaniu do boksu w takiej sytuacji jest znacznie trudniejsza. Jednak gdyby Lewis pozostał na torze i objął prowadzenie, Ferrari i tak z łatwością by go pokonało dzięki przewadze miękkiego ogumienia - wskazał.

Decyzja Ferrari oznaczała jednak, że Leclerc w F1-75 na starych twardych oponach, spadł z pierwszego na czwarte miejsce po restarcie. Swoje pierwsze zwycięstwo w F1 odniósł Sainz. Perez był drugi, a Hamilton skompletował obsadę podium.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Piastri jak Russell
Następny artykuł U Latifiego bez zmian

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska